Roman Lachbaum. Foto: Krzysztof Konieczny, GKM Grudziądz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W składzie ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz na piątkowy mecz z Eltrox Włókniarzem Częstochowa zabrakło Romana Lachbauma. Wobec takiej sytuacji w składzie znalazł się Seweryn Orgacki, a więcej realnych szans występu – na torze – otrzymał Norbert Krakowiak. Jak się okazuje, absencja Rosjanina nie była planowana przez sztab szkoleniowy GKM-u, a zawodnik po prostu… nie dotarł na mecz.

 

Sztab szkoleniowy GKM-u z trenerem Januszem Ślączką próbuje różnych wariantów – a to awizują Krzysztofa Kasprzaka, a pojedzie Paweł Miesiąc, a to Norbert Krakowiak zamieni się miejscami z Romanem Lachbaumem… Rosjanina w piątek zabrakło na częstochowskim obiekcie, a powodem były problemy z dotarciem do Polski.

– Niestety takie rzeczy też się zdarzają… Nie zdążyłem dojechać na początek wczorajszego meczu w Częstochowie, bo jedyny lot z Rosji był zbyt opóźniony… Jednak trzymałem kciuki za zespół – wytłumaczył Rosjanin w swoich social mediach. – Nie układa się ten sezon po mojej myśli, jednak ja się nie poddaję i to motywuje mnie do jeszcze cięższej pracy i wcześniej czy później swój cel osiągnę. I to nieważne dla mnie czy w tym roku czy późnej! – podkreślił.

GKM bez Lachbauma przegrał 36:54, ale najpewniej i z Rosjaninem w składzie grudziądzanie musieliby uznać wyższość Włókniarza.