fot. Kolejarz Opole
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

OK Bedmet Kolejarz Opole od lat próbuje awansować do 1. Ligi Żużlowej. Wszystko wskazuje na to, że starania opolan o wejście na wyższy szczebel rozgrywkowy jeszcze trochę potrwają. Władze klubu nie deklarują walki o awans w sezonie 2024, a zespół ma się skupić na wygranych w domowych pojedynkach.

 

W ostatnich dniach na giełdzie transferowej 2. Ligi Żużlowej dzieje się sporo. Na rynku bryluje Unia Tarnów, która sięga po kolejne duże nazwiska. Ciekawe ruchy prezentuje także pilska Polonia. Opolanie na razie przedstawili Mathiasa Thoernbloma. Wiadomo też, że w klubie zostanie świetnie spisujący się w tym roku Robert Chmiel.

– W przyszłym sezonie chcemy mieć skład, który będzie miał za zadanie wygrywać mecze u siebie i walczyć na wyjazdach. W tym roku na naszym torze działo się bardzo wiele. Eksperci zawsze chwalą nas za przygotowanie nawierzchni, która pozwala na oglądanie bardzo emocjonujących spotkań. To podoba się również kibicom i będziemy chcieli to powtórzyć – mówi Zygmunt Dziemba dla klubowych mediów.

Tematem, który od bardzo długiego czasu interesuje opolskie środowisko jest remont stadionu. Obiekt dostarcza ogromnych emocji podczas meczów ligowych i zawodów indywidualnych, ale daleko mu do norm pierwszoligowych. W związku z tym plany walki o jazdę szczebel wyżej na razie trzeba przełożyć.

– O ile z kwestią toru sobie poradzimy, o tyle gorzej jest w kwestii infrastruktury stadionu. Aktualnie nie spełnia on wymagań, żebyśmy mogli ścigać się ligę wyżej. W tej sprawie jestem już umówiony z Panem prezydentem Arkadiuszem Wiśniewskim, z którym spotkam się w przyszłym tygodniu. W związku z powyższym nie chcę i nie będę zapowiadał walki o awans. My chcemy się w przyszłym roku skupić na rozwoju naszej młodzieży i wygrywaniu spotkań w Opolu – komentuje sternik Kolejarza.

W związku z tym, że klub długo nie prezentował składu na kolejne rozgrywki, a także w mediach społecznościowych o odejściu poinformował jeden ze sponsorów, kibice zaczynali się martwić o to, czy drużyna przystąpi do kolejnych rozgrywek. Na szczęście obaw o tę kwestię w klubie nie ma.

– Nie ma i nigdy nie było. Wystartujemy i będziemy chcieli robić swoje. Oczywiście jeżeli chodzi o awans, to musimy poczekać, aż nasz stadion będzie spełniał wymagania – podsumował Zygmunt Dziemba.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Prezesowi nie spodobał się skecz na gali PGE Ekstraligi. Nie pozwoli na żarty z Unii – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Niemiecki Beatles. Jako pierwszy startował w Anglii – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Wiktor Przyjemski: Platinum Motor nie dawał największych pieniędzy. Polonia zawsze w sercu (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)