Działalność klubów żużlowych na tyle się w ostatnich latach sprofesjonalizowała, że obecnie działają one jak zwykłe firmy. Nic zatem dziwnego, że część z nich zgodnie z przysługującym prawem wystąpiła i otrzymała wsparcie z Funduszu Antykryzysowego. Otrzymane środki pozwoliły klubom na zachowanie płynności finansowej. Teraz – przy drugiej fali zachorowań na koronawirusa – kluby znów będą mogły liczyć na rządową pomoc.
Największe wsparcie wśród firm żużlowych otrzymała z tarczy antykryzysowej Ekstraliga Żużlowa. Mowa tu o kwocie ponad 2 mln złotych. Największe wsparcie spośród klubów PGE Ekstraligi otrzymała mistrz Polski – Unia Leszno. Tu kwota wyniosła ponad milion złotych. Dla porównania zespół piłkarskiej Legii Warszawa otrzymał trzy i pół miliona złotych. Co ważne, ze wsparcia skorzystały również kluby lig niższych gdzie najtrudniej o „spięcie” budżetów w trakcie pandemii.
Jak się okazuje, wbrew doniesieniom medialnym, najprawdopodobniej kluby raz jeszcze będą mogły liczyć na pomoc.
– Powiem tak: rząd stanął na wysokości zadania, wspierając sport poprzez kluby. Nie jest żadna chyba tajemnicą, że niektóre kluby piłkarskie otrzymały nawet więcej środków od państwa, niż straciły w wyniku pandemii. Pamiętajmy jednak, że ta państwowa studnia nie jest bez dna. Po drugiej fali koronawirusa należy tez spodziewać się wsparcia, ale może być ono siłą rzeczy mniejsze, albo nawet znacznie mniejsze, niż było wiosna. Ale wsparcie będzie. Jednak kluby, związki sportowe i dyscypliny same powinny tez zredefiniować potrzeby i możliwości sponsoringowe. Powinny one starać się od sponsorów o środki proponując inne niż dotychczas proporcje działań PR-owych. Na razie mniej meczów, zatem mniej transmisji, za to większa ofensywność działań w mediach społecznościowych. Tak obecnie w dużym stopniu robi siatkówka – mówi europoseł, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Ryszard Czarnecki.
Prezesi płakali jakie to ich kluby są poszkodowane, a cichaczem przytulali kasiorkę w ramach tarczy antykryzysowej. Dziwne, że wychodzi to dopiero teraz. Przypuszczam, że co niektórzy więcej przytulili niż mieliby z biletów.
Żużel. To Start, a nie Unia pojedzie w Metalkas 2. Ekstralidze? Zaskakujące wieści
Żużel. Juniorzy Apatora w końcu się odblokowali! Lewandowski wskazał przyczynę
Żużel. Klindt mógł zakończyć karierę! „Łzy napłynęły mi do oczu”
Żużel. Uważa przenosiny z Leszna do Grudziądza za dobry ruch. Lidsey mówi o sezonie 2024
Żużel. Spartanie już myślą o złocie 2025! Łaguta: Myślę, że to wywalczymy
Żużel. Fin został mistrzem w debiutanckim sezonie. Co dalej?