fot. Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W sezonie 2023 tarnowianie wskoczyli do fazy play-off 2. Ligi Żużlowej, jednak do wygrania rozgrywek znów było daleko. Po zakończeniu zmagań postawiono na prawie całkowitą rewolucję w składzie i ściągnięcie konkretnych nazwisk. Fani Jaskółek mogą mieć teraz uzasadnione nadzieje na awans do Metalkas 2. Ekstraligi.

 

Bardzo mocni stranieri

Należy powiedzieć otwarcie – są to bardzo mocne, choć od dłuższego czasu niewidziane w Krajowej Lidze Żużlowej nazwiska. Timo Lahti ostatnią dekadę ścigał się na drugim szczeblu, rokrocznie będąc istotną postacią w swoich drużynach. Zwykle kręcił się na poziomie średniej około dwóch punktów na bieg. W minionym sezonie coś jednak nie zagrało. W Łodzi został zakontraktowany jako jedna z lokomotyw, tymczasem miał ogromne kłopoty sprzętowe przez praktycznie cały sezon. W pewnym momencie było tak źle, że Marek Cieślak sprowadził do Orła Rune Holte jako zastępstwo za Fina ze szwedzkim paszportem. Wiekowy zawodnik prezentował się jednak jeszcze gorzej, więc Lahti przejechał do końca sezon frustracji i walki o ligowy byt. Zakończył go ze średnia 1,678 pkt./bieg, ale wydaje się, że na najniższym szczeblu powinien być wiodącym punktem nie tylko drużyny Jaskółek, ale również całej ligi.

Żużel. Motocykl Zmarzlika zlicytowany dla WOŚP. Kwota robi wrażenie! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Davida Bellego. Francuz z roku na rok robił coraz większe postępy, które w końcu zaprowadziły go do PGE Ekstraligi. Tego szczebla nie zawojował, chociaż nie można powiedzieć, że całkowicie zawiódł, ponieważ prezentował się po prostu solidnie jak na zawodnika drugiej linii (1,487 pkt./bieg). Wydawało się, że gdy wróci do Bydgoszczy, to będzie już w pełni ukształtowanym zawodnikiem i liderem na miarę awansu ligę wyżej. Tak się jednak nie stało. Okraszony kontuzjami sezon zakończył ze średnią 1,556 pkt./bieg. Od początku zmagań widać było w jego jeździe brak szybkości, a z czasem także pewności siebie przez wymienione wcześniej czynniki. W ten sposób on również nie znalazł zatrudnienia w Speedway 2. Ekstralidze. 

Jeszcze większa siła wśród krajowych seniorów

Naprawdę mocarnie wygląda zestawienie seniorskie tarnowskich Jaskółek. Przegląd polskich zawodników od drugiego najlepszego zawodnika zeszłorocznych rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej, czyli Adriana Cyfera. Wychowanek Stali Gorzów rozpoczynał sezon w barwach PSŻ-u Poznań, jednak szybko został wypożyczony do odradzającej się na najniższym szczeblu Polonii Piła. I był to dla zawodnika i klubu strzał w dziesiątkę. Zakończył zmagania ze średnią 2,327 pkt./bieg i dosłownie ciągnął całą ekipę na swoich barkach. Sezon wcześniej również bardzo dobrze prezentował się na tym poziomie, zatem na pewno liczy na to, że z Unią uda mu się w końcu awansować i po dłuższym czasie sprawdzić się w Metalkas 2. Ekstralidze.

Żużel. „Top topów”. Team Przyjemskiego zachwycony przyjęciem w Motorze – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Z wyższego szczebla przychodzi z kolei Daniel Jeleniewski. Trudno powiedzieć, czy taka sytuacja miałaby miejsce gdyby nie kontuzje prześladujące tego zawodnika. Miniony sezon był dla niego praktycznie całkowicie spisany na straty (1,429 – nieklasyfikowany), jednak wciąż jest to zawodnik, który potrafi jeździć i przede wszystkim – kilka awansów w ostatnich latach było między innymi jego zasługą. Zwłaszcza klubu, którego jest wychowankiem, czyli Motoru Lublin. 

Duńsko-ukraińska walka o miejsce U24

Ta formacja jest również ciekawie i także jest mocno obsadzona. William Drejer jest w Tarnowie uznawany za spory talent, który tak naprawdę rozpoczął poważne ściganie w Polsce właśnie od jazdy Unii. Jako jeden z nielicznych pozostał w składzie po zeszłorocznych rozgrywkach i zdecydowanie ma potencjał, żeby być czarnym koniem drużyny, jak i całej ligi. Ostatnie dwa lata (śr. około 1,4 pkt./bieg) pokazują, że o miejsce w składzie będzie jednak musiał powalczyć. 

Marko Lewiszyn z kolei jako bardziej doświadczony zawodnik wydaje się mieć na ten moment większe szanse na miejsce w wyjściowej ósemce na pozycji seniorskiej. Przede wszystkim lepiej prezentował się sezon wcześniej (śr. 1,574), jak również jest o 5 lat starszy od Drejera, co powinno przekładać się na doświadczenie i pewność w jeździe. Tak czy inaczej, któryś z nich powinien odpalić. O dziurze w składzie na tej pozycji nie powinno być mowy.

Juniorzy jedynym mankamentem?

Jeśli do czegoś można się przyczepić w tym składzie, to z pewnością jest to formacja młodzieżowa. Dało się w ostatnim czasie słyszeć głosy mówiące o tym, że Unii Tarnów ciężko jest zebrać chętnych na rozpoczynanie czy kontynuowanie kariery w niebiesko-białych barwach. Dzieje się tak z dwóch powodów. Bliska odległość Akademii Janusza Kołodzieja, w której kontrakt nie ogranicza pola manewru w wyborze czy zmianie klubu oraz fakt, że ci zdolniejsi często wybierają rozwój na wyższych szczeblach. Gdyby przypomnieć sobie, że dwóch zawodników rodem z Tarnowa w zeszłym roku dominowało w ekstralidze na tej pozycji (Cierniak i Kowalski), ciężko się patrzy na problemy juniorskie tego klubu. 

Żużel. Tadeusz Zdunek: Kasprzak i Iversen to nie stare dziadki! Klindt ich polecał (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Jedynym zakontraktowanym zawodnikiem, który w zeszłym roku chociaż raz pojawił się na torze jest Jan Heleniak, jednak nie został on nawet sklasyfikowany (0,750 pkt./bieg). Reszta to zupełni debiutanci, zatem, nie odbierając tym młodym chłopakom szans na zrobienie większego progresu, to na seniorach będzie spoczywał ciężar walki o awans.

Ustawienie bez większego znaczenia?

Przy tak zbudowanym zespole jedyne, co może mieć większe znaczenie to kwestia tego, kto będzie największym pewniakiem do jazdy z młodzieżą. W tej roli najsolidniej wygląda Lahti, który mimo wszystko zaliczył najlepszy sezon. Cyfer z kolei pod numerem 10. broniłby wyniku w biegu 4. oraz stanowił o sile zespołu w jakże istotnym biegu 13. Pod 9. Jeleniewski, który potrafi wystrzelić spod taśmy, więc dobrze, żeby otwierał mecz. Pod 11. Bellego, który również zaczynałby mecz od biegu pierwszego a także, jako zawodnik niezwykle waleczny, gdy już się nawierzchnia się odsypie, jechałby z juniorem w biegu 12. Zostaje, póki co, solidniej wyglądający Lewiszyn jako jego doparowy. Drejer spokojnie może czekać na ewentualne wpadki kolegów lub jako joker, zależnie od jego formy na wiosnę, pod 16.

9.Jeleniewski

10.Cyfer

11.Bellego

12.Lewiszyn

13.Lahti

14.Heleniak

15.Madej/Wardzała/Gromniak

16.Drejer

Siła seniorska jest tak znacząca, że jakkolwiek ten zespół nie zostanie ustawiony i tak będzie bardzo wymagającym przeciwnikiem. Bolączką są juniorzy, jednak na tym szczeblu żaden zespół nie ma w tym aspekcie jakiejś wielkiej przewagi. Czy jest to skład na awans? Z pewnością, jednak żużel różne historie już widział, zatem, dopóki sezon się nie zakończy, nikomu nie można z góry wieszać medali na szyi.