Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Problem z szyną, zepsuta polewaczka i znakomite emocje do ostatniego wyścigu. Tego doświadczyliśmy dziś w Rzeszowie. Miejscowa Texom Stal poradziła sobie jednak z Ultrapur Startem Gniezno, wygrywając spotkanie w piętnastym biegu. W ekipie gospodarzy najlepiej spisał się Marcin Nowak, notując jedenaście punktów i bonus, a u gości Tim Soerensen – zdobywca czternastu „oczek”.

 

W gorące sobotnie popołudnie do Rzeszowa przyjechała drużyna Ultrapur Startu Gniezno. Gospodarze mieli jedno spotkanie mniej, więc zajmowali przed pojedynkiem trzecie miejsce w tabeli, tracąc punkt do pierwszego gnieźnieńskiego Startu. W pierwszym meczu obu drużyn triumfowały Żurawie, wygrywając w pierwszej stolicy Polski 46:44. Czekało nas zatem arcyciekawe starcie.

Na otwarcie znakomicie ze startu wyszedł Marcin Nowak, który przez cały wyścig musiał bronić się przed zadziornymi atakami Josha Pickeringa. Australijczyk próbował szarżować za plecami Polaka, lecz nie znalazł na niego sposobu. Za nimi przyjechali Masters i Karczmarz, co dało nam biegowy remis. W wyścigu młodzieżowym najlepiej wyszli gospodarze, którzy prowadzili 4:2 przez połowę wyścigu. Jednak Majchera na trasie wyprzedził Henriksson, dzięki czemu ujrzeliśmy kolejny podział punktów.

Miejscowi budować przewagę zaczęli od gonitwy trzeciej. W niej świetnym refleksem popisał się Łęgowik, lecz Polak stracił wszystkie punktowane pozycje na dystansie. Na przód wyskoczył Krystian Pieszczek i zwycięstwo dowiózł do samej mety. Na trzecim miejscu zameldował się Jacob Thorssell, dowożąc drużynowy triumf 4:2. Pierwszą serię zakończyło nam podwójne zwycięstwo pary Kildemand-Hellstroem-Baengs. Skandynawowie wyjechali na czoło stawki i w pewnym stylu pokonali Gomólskiego i Czaplę.

W drugiej serii startów oba zespoły widocznie poszły na kompromis. Wszystkie trzy wyścigi zakończyły się remisem. Najciekawiej było w biegu piątym. Pieszczek wraz z Karczmarzem wyszli na pewne prowadzenie, jednakże 24-latek stracił na trasie dwie pozycje na rzecz Pickeringa i Gomólskiego. Na końca zjechał z toru, notując defekt. Po siedmiu wyścigach na półmetku zawodów rezultat wynosił 24:18 dla gospodarzy.

W kolejnych biegach goście zaczęli stosować rezerwy taktyczne, ale nie udało im się odrobić żadnych punktów. W biegu ósmym posłano Sama Mastersa za Kacpra Gomólskiego, a ten wraz z Pickeringiem dowiózł 3:3 za plecami Thorssella. Następny remis miał miejsce również w dziewiątej gonitwie. Tu jadący z taktycznej Soerensen nie sprostał zadaniu i dojechał na ostatnim miejscu. Pierwszy był jednak Masters, przyjeżdżając przed nosem Kildemanda i Nowaka.

Aż trzykrotnie podchodziliśmy do gonitwy dziesiątej. Najpierw taśmy dotknął Czapla, który chwilę później się przewrócił. Wszystko przez to, że maszyna startowa zdążyła pójść do góry, a młodzieżowiec nie zdołał opanować motocykla i upadł na tor tuż za linią start-meta. W powtórce bez wykluczonego Czapli na pierwszy wirażu miejsca nie starczyło dla Krystiana Pieszczka. Zdaniem sędziego to on był winnym zdarzenia, więc został wykluczony. Później Soerensen odkupił winy i uporał się na dystansie z Karczmarzem dając pierwsze biegowe zwycięstwo 3:2 swojej drużynie.

Ogromny pech Krystiana spotkał również w biegu jedenastym. Gospodarze najlepiej ruszyli spod startu i mknęli po imponujące podwójne zwycięstwo. Pech chciał, że Pieszczkowi zdefektowała maszyna, gdy jechał po dwa punkty. W związku z tym mieliśmy kolejny remis. W biegu kolejnym goście zabrali się za odrabianie strat, wygrywając 4:2. Rezultat byłby większy, lecz Knudsen dał się wyprzedzić Karczmarzowi na jednym z okrążeń. Czwartą serię zakończył nam już dziewiąty podział punktów w tym meczu. Wyścig był jednak bez historii, a pewnie wygrał go Soerensen. Za plecami Duńczyka zameldowali się Thorssell, Kildemand i Pickering. Przed nominowanymi Texom Stal prowadziła 40:37.

Ogromne emocje czekały nas przed dwoma najważniejszymi biegami, które miały nam rozstrzygnąć sobotnie, przeciągające się spotkanie. W pierwszym z nich momentalnie na czoło stawki wysforował się Pieszczek. Polak pomknął po trzy punkty, a za nim z zawodnikami gości ostro pogrywał Kildemand. Duńczyk znajdował się na drugiej pozycji, jednakże nie wytrzymała jego tylna opona, w której zabrakło powietrza. W związku z tym mieliśmy dziesiąty remis i o wyniku miał zadecydować ostatni wyścig.

Gospodarze byli niezwykle naładowani na triumf w sobotnim starciu. Najlepiej ze startu wyjechał Thorssell, który przez moment prowadził w wyścigu. Trzeci był wówczas Nowak, co dawało zwycięstwo rzeszowianom. Ze Szwedem poradził sobie jednak świetnie dysponowany Duńczyk z Gniezna – Tim Soerensen – wkrótce mijając swego rywala. Z tyłu stawki podążał Sam Masters. Australijczyk nie był w stanie nic zrobić, więc Texom Stal Rzeszów wygrało mecz 46:43, inkasując trzy punkty.

Texom Stal Rzeszów – Ultrapur Start Gniezno 46:43

Pierwszy mecz: 46:44. Bonus: Texom Stal

Texom Stal: Marcin Nowak 11+1 (3,2,1*,3,2), Peter Kildemand 7+1 (3,1*,2,1*,d), Rafał Karczmarz 4 (0,d,2,2), Krystian Pieszczek 9 (3,3,w,d,3), Jacob Thorssell 10+1 (1,3,3,2,1*), Philip Hellstroem-Baengs 5+1 (3,2*,0), Mateusz Majcher 0 (0,0,-), Bartosz Curzytek 0 (0).

Ultrapur Start: Sam Masters 10+1 (1*,2,2,3,2,0), Hubert Łęgowik 1+1 (0,1*,-,-), Josh Pickering 6+1 (2,2,1*,0,1), Kacper Gomólski 2 (1,1,-,-,-), Tim Soerensen 14 (2,3,0,3,3,3), Mikołaj Czapla 2 (2,0,w), Casper Henriksson 6+1 (1*,0,3,2), Jesper Knudsen 2 (1,1)

Bieg po biegu:
1. NOWAK, Pickering, Masters, Karczmarz 3:3
2. HELLSTROEM-BAENGS, Czapla, Henriksson, Majcher 3:3 (6:6)
3. PIESZCZEK, Soerensen, Thorssell, Łęgowik 4:2 (10:8)
4. KILDEMAND, Hellstroem-Baengs, Gomólski, Czapla 5:1 (15:9)
5. PIESZCZEK, Pickering, Gomólski, Karczmarz (d) 3:3 (18:12)
6. THORSSELL, Masters, Łęgowik, Majcher 3:3 (21:15)
7. SOERENSEN, Nowak, Kildemand, Henriksson 3:3 (24:18)
8. THORSSEL, Masters, Pickering, Hellstroem-Baengs 3:3 (27:21)
9. MASTERS, Kildemand, Nowak, Soerensen 3:3 (30:24)
10. SOERENSEN, Karczmarz, Pieszczek (w), Czapla (w) 2:3 (32:27)
11. NOWAK, Masters, Knudsen, Pieszczek (d) 3:3 (35:30)
12. HENRIKSSON, Karczmarz, Knudsen, Curzytek 2:4 (37:34)
13. SOERENSEN, Thorssell, Kildemand, Pickering 3:3 (40:37)
14. PIESZCZEK, Henriksson, Pickering, Kildemand (d) 3:3 (43:40)
15. SOERENSEN, Nowak, Thorssell, Masters 3:3 (46:43)