Texom Stal Rzeszów z ambitnym planem podchodzi do zbliżających się rozgrywek 2. Ligi Żużlowej. Zmontowano bardzo silną ekipę, a co najważniejsze, w klubie nie brakuje pieniędzy. To między innymi sprawia, że przede wszystkim juniorzy mają świetne warunki do tego by się odpowiednio rozwijać. W Rzeszowie nie ukrywają, że bardzo liczą na ich dobrą dyspozycję w nadchodzącym sezonie.
W poniedziałek żużlowcy Stali w końcu mogli wyjechać na tor. Menadżer drużyny, Paweł Piskorz, jest zadowolony z tego, jak jego podopieczni wyglądali na pierwszym treningu. – Widzę, że zawodnicy mocno przepracowali okres zimowy. Są dosprzętowieni w nowe silniki. Prezentują się bardzo fajnie. Jestem naprawdę mocno zbudowany. Z treningu na trening będzie coraz lepiej – mówił po treningu w rozmowie z nowiny24.pl
Swoje pierwsze starty w sezonie zaliczyli rzeszowscy juniorzy. W klubie liczą przede wszystkim na Mateusza Majchera, który od kilku sezonów nie wykonuje zbyt dużych postępów. Ten sezon będzie dla niego ostatnim w gronie juniorów. Nie tak dawno poinformowano również o pozyskaniu z Betard Sparty Wrocław Bartosza Curzytka, który również w pełni nie wykorzystuje swojego potencjału.
– Mateusz ciężko przepracował zimę. Co najważniejsze, dawno w naszym klubie nie było tak, że każdy z młodych zawodników dostał po nowym silniku. Mateusz dostał dwie nowe bryki, Bartosz Curzytek tak samo. Mocno stawiamy na tę młodzież. Mocno wierzę w Mateusza, dla którego jest to ostatni sezon jako młodzieżowca, że będzie jednym z czołowych, jeżeli nie najlepszym zawodnikiem w drugiej lidze – uważa Paweł Piskorz.
Teraz drużynę Texom Stali czekać będą mecze sparingowe. Menadżer drużyny zdradził plany na następne dni. – W czwartek trenujemy w Gdańsku, w piątek mamy trening punktowany z drużyną z Gdańska, oczywiście jeżeli pozwoli na to pogoda. Jeżeli nie tam będzie warunków, to zostaniemy w Rzeszowie i na piątek zaprosimy jakąś drużynę na trening punktowany. 2 kwietnia pojedziemy sparing na naszym torze z Unią Tarnów, ponieważ tor w Krakowie nadal nie ma licencji, kwestia rewanżu nie wchodzi w rachubę. Nie wykluczone, że przed ligowym spotkaniem 8 kwietnia w Tarnowie pojedziemy trening punktowany z jedną z drużyn Ekstraligi – wyjawił najbliższe plany menedżer Piskorz.
Przypomnijmy, że rzeszowianie rozpoczną zmagania w 2. Lidze od meczu przeciwko Unii Tarnów w „Jaskółczym Gnieździe”. „Żurawie” są zdecydowanym faworytem całych rozgrywek i niespodzianką byłby inny wynik niż ich wygrana.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Były zawodnik Unii Tarnów kończy karierę. „Przez ostatnie trzy lata brakowało mi motywacji”
Żużel. Andrzej Lebiediew: Nie lubię jeździć w parze z Vaszkiem Milikiem. Nie rozumiemy się na torze
Żużel. Wojdyło kierował się dwiema sprawami. „Postawiłem na płynność finansową. Orzeł jest wypłacalny”
Żużel. Piękny gest Macieja Janowskiego. Lider Sparty odwiedził chore dzieci
Żużel. Szczere wyznanie juniora Włókniarza. Oficjalnie zakończył karierę!
Żużel. Rozpoczynamy „Żużlową Paczkę 2024”. Wylicytujcie plastrony, możliwość udziału w treningach żużlowych i wiele więcej!
Żużel. Mikołaje na motorach w Gdańsku! Wśród nich młody zawodnik Wybrzeża
Żużel. Vaculik mówi o sytuacji Stali. Chce dalej jeździć w Gorzowie!