W pierwszym meczu finałowym 2. Ligi Żużlowej SpecHouse PSŻ Poznań wygrał 53:37 z OK Bedmet Kolejarzem Opole. Jest to przewaga dość spora, po której poznaniacy mogą czuć się spokojni, ale w środę ten spokój został zmącony. W meczu ligi duńskiej groźny upadek zaliczył Francis Gusts i wstępnie zdiagnozowano u niego złamanie nogi. Teraz już wiemy, że szczegółowe badania nie wykazały tego urazu.
– Dziękuję za Wasze wsparcie. Prześwietlenie wykazało, że noga nie jest złamana. Zrobię jeszcze dodatkowe badania, by sprawdzić pozostałe części ciała – napisał Gusts w social mediach. To bez wątpienia dobra informacja dla fanów Skorpionów i jest duża szansa, że Łotysz pojedzie w Opolu. Chociaż nawet gdyby go zabrakło, to Tomasz Bajerski ma sporo możliwości manewrów taktycznych, ale zastąpienie Gustsa, który w pierwszym finale zdobył piętnaście punktów, byłoby co najmniej trudne.
Rewanżowe starcie finałowe pomiędzy Kolejarzem Opole a PSŻ-em Poznań odbędzie się w niedzielę, 18 września, o godzinie 13:00 w Opolu.
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!
Żużel. Zaliczył fatalną kraksę w Rybniku. Ile potrwa przerwa juniora Rekinów?
Żużel. Wilki chcą błyskawicznie wrócić do Ekstraligi! “Potem jest trudniej”
Żużel. Żużlowa kolekcja na sprzedaż. Jest warta… ponad milion! (ZDJĘCIA)
Żużel. Zmaga się z urazem, ale potrafi przywieźć czysty komplet! „Zbieramy punkty”
Żużel. Mistrz potwierdzi dominację? Znane składy na hit w Częstochowie