Anders Thomsen z pewnością długo nie zapomni tegorocznych wakacji. Duńczyk udał się na zasłużony odpoczynek do RPA, ale ma spore problemy z powrotem do domu. Wszystko przez nowy wariant koronawirusa.
Mowa oczywiście o Omikronie wykrytym 11 listopada w Bostwanie. Wirus rozprzestrzenia się bardzo szybko a jednym z krajów, w których zostały odnotowane liczne przypadki zachorowań właśnie tym wariantem jest RPA. Władze europejskich państw szybko wprowadziły obostrzenia w ruchu lotniczym utrudniające podróżnym powrót do kraju.
– Aby oderwać się od wszystkiego i trochę zrelaksować, zanim sezon ponownie się rozpocznie, Anders i Trine pojechali na wakacje na Nyati Safari. Kiedy wyjeżdżali 14 dni temu, panował spokój i nie było problemów z koronawirusem – mówi ojciec Andersa Thomsena, Jan Thomsen w rozmowie z serwisem fyens.dk.
Co najważniejsze, Duńczyk czuje się dobrze i nic nie wskazuje na to, aby mógł być zakażony nową odmianą koronawirusa. Jeśli wszystko potoczy się po myśli zawodnika, to niebawem powinien móc udać się w podróż powrotną.
– Byliśmy gotowi do powrotu do domu w sobotę, ale krótko przed odlotem dostałem mail o tym, że nasz lot został odwołany. Wygląda na to, że w środę lecimy samolotem. Mamy nadzieję, że nie zostaniemy poddani kwarantannie w Amsterdamie i będziemy mogli udać się bezpośrednio do Danii – mówi z kolei Anders Thomsen.
– Nie cierpimy na żadne trudności. Właścicielka mieszkania pozwoliła nam zostać, więc mamy luksus i dobre jedzenie. Jest nawet dobra siłownia, więc mogę utrzymać formę – dodaje.
Z racji tego, że do sezonu zostały jeszcze nieco ponad cztery miesiące, wspomniane wydarzenia nie powinny utrudnić Thomsenowi przygotowań do rozgrywek. Niebawem Duńczyk przystąpi intensywniejszych treningów fizycznych, a na przełomie stycznia i lutego uda się na zgrupowanie z Moje Bermudy Stalą Gorzów.
Żużel. Co za pogoń Sparty! Wydarli remis w biegach nominowanych! (RELACJA)
Żużel. Brady Kurtz show w Rybniku! ROW z kolejnym zwycięstwem! (RELACJA)
Żużel. Orzeł nad przepaścią! PSŻ zdobył Moto Arenę! (RELACJA)
Żużel. Fatalna kraksa w Rybniku. Motocykl wyleciał za bandę!
Żużel. Lwy chcą w końcu pokazać pazur. Spartanie jadą tam, gdzie świetnie się czują (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiana ligi nie robi na nim większego wrażenia. Skąd forma Ryana Douglasa?