Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W czwartej rundzie tegorocznego cyklu Grand Prix Tai Woffinden był blisko awansu do półfinału. Przez słabsze wejście w niemieckie zawody i niekorzystny bilans z Kimem Nilssonem ponownie musiał jednak zakończyć zmagania po 20. biegach. Brytyjczyk po turnieju w Teterowie żałował, że od początku nie startował na motocyklu, który przyniósł mu dobre wyniki pod koniec części zasadniczej.

 

Żużlowiec pięciokrotnych mistrzów Polski nietęgą minę mógł mieć szczególnie po dwóch pierwszych startach. Na jego koncie nie było choćby punktu. Pogoń w kolejnych wyścigach była imponująca, ale ostatecznie nie dała miejsca w najlepszej ósemce.

– Zmieniłem mój motocykl na dwa ostatnie wyścigi i to wyglądało już zupełnie inaczej. Jeśli jechałbym na tym drugim motocyklu od początku, to mielibyśmy zupełnie inną historię w tym turnieju. Końcówka daje pozytywy, ale brak półfinału jest frustrujący – mówił nam Tai Woffinden.

Podobnie jak w poprzednim roku, na torze w Teterowie nie działo się zbyt wiele. Bardzo istotną rolę odgrywały pola startowe. Najłatwiej mieli zawodnicy, którzy ustawiali się na polu A. Aż 14 zwycięstw zanotowali zawodnicy jadący w czerwonych kaskach. Trzykrotny mistrz świata, który wykręcił słaby czas w kwalifikacjach, dwukrotnie musiał ruszać niekorzystnego z pola C.

– Zdecydowanie dobre pola pomagały w tym turnieju. Były kluczowe dla wyników. Mi akurat dwukrotnie trafiło się słabe trzecie pole, choć za drugim razem ruszyłem z niego naprawdę dobrze – przyznawał zawodnik Betard Sparty Wrocław.

Po czterech rundach tegorocznych zmagań o miano najlepszego żużlowca globu Woffinden ma już sporą stratę do czołowych miejsc. 32-latek traci 38 oczek do liderującego Bartosza Zmarzlika i 22 do znajdującego się aktualnie na najniższym stopniu podium Jasona Doyla. Dla Brytyjczyka, który często mówi o walce o najwyższe możliwe cele jest to rozczarowujący rezultat.

– Dwa razy wjechałem do półfinału, dwa razy tego awansu nie było. Nie jestem zadowolony z tego, jak to wygląda. Aktualne miejsce oczywiście nie jest tym, na którym chciałbym być. Nie to miejsce mnie interesuje – podsumował Tai Woffinden.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Będzie zmiana w składzie. Unia nadal bez Kołodzieja – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Jacek Ziółkowski: W tym meczu to my byliśmy Grudziądzem. Więcej spodziewałem się po Lambercie – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)