Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wielkie ściganie małymi krokami na nowo zadamawia się w Toruniu. Podopiecznym Roberta Sawiny trzeba oddać, że podczas sparingów na Motoarenie miejscowi prezentują się naprawdę okazale i póki co dominują rywali. Osłabiony brakiem głównej gwiazdy – Nickiego Pedersena GKM, nie miał tego popołudnia zbyt wiele do powiedzenia.

 

Progres Żupińskiego?

Pierwsze co można było zaobserwować na sparingu to inne oblicze Karola Żupińskiego. Młodzieżowiec Apatora po wylanej w poprzednim sezonie fali krytyki, na razie potwierdza, że chce swoją dyspozycją wyszarpać miejsce w zespole Aniołów. Żupiński zaczyna punktować, coraz śmielej prezentować się na torze i przede wszystkim walczyć do końca. Zresztą wrzawa na Motoarenie po jego ostatnim biegu mówi sama za siebie.

Kompletny Holder

Forma Australijczyka w ostatnim czasie jest imponująca. Gdziekolwiek młodszy z braci Holderów się pojawi, tam niemalże pełni rolę hegemona. Zwycięstwo w turnieju Todda Kurtza, bardzo solidne wyniki w sparingach, do tego dołożone tego popołudnia kolejne 12 punktów w 4 startach, świadczy o tym, że Jack Holder wchodzi w sezon będąc w bardzo dobrej dyspozycji.

GKM bez Pedersena traci bardzo dużo

Brak Pedersena w ekipie z Grudziądza jest zauważalny bardzo szybko. Oglądając dziś podopiecznych trenera Janusza Ślączki trudno było szukać wielkich pozytywów. To oczywiście tylko sparing, który w przyszłości może nie mieć znaczenia. Rzeczywistość GKM-u, gdy zabraknie Duńczyka, może faktycznie nie być kolorowa.

Jakobsen promyczkiem nadziei

Duńczycy na ten moment to najjaśniejszy punkt Gołębi. Dziś na torze ponownie dobrze wyglądał Frederik Jakobsen. Największy plus tego sparingu dla podopiecznych Ślączki to właśnie młody zawodnik, który dotychczas prezentuje się bardzo solidnie i w konsekwencji może okazać się dla grudziądzan kluczowym wzmocnieniem. Zdobyte przez niego 8 punktów to najwyższa obok Przemysława Pawlickiego zdobycz punktowa wśród zawodników z Grudziądza.

For Nature Solutions Apator Toruń – ZOOleszcz GKM Grudziądz 58:32

For Nature Solutions Apator Toruń: 9.Jack Holder 12 (3,3,3,3), 10.Paweł Przedpełski 11+1 (3,2*,0,3,3), 11.Krzysztof Lewandowski 6+2 (1,0,2*,1*,2), 12.Robert Lambert 9+2 (2*,2,3,2*), 13.Patryk Dudek 8 (3,3,2), 14.Karol Żupiński 6+2 (2*, 1,0,2*,1), 15.Denis Zieliński (3,0,2), 16.Mateusz Affelt 1 (1*)

ZOOleszcz GKM Grudziądz: 1.Przemysław Pawlicki 8 (2,2,2,0,2), 2.Krzysztof Kasprzak 6+2 (1,1*,1*,3), 3.Norbert Krakowiak 6 (0,3,3,-), 4.Frederik Jakobsen 8 (2,1,1,1,3), 5.Wiktor Rafalski 1 (0,0,d,1,0), 6.Kacper Pludra 1 (d,0,1,0), 7.Kacper Łobodziński 2 (1,1,0), 8.Seweryn Orgacki 0 (0)

Bieg po biegu:

1.Pawlicki, Holder, Krakowiak, Lewandowski 4:2

2.Zieliński, Pludra, Żupiński, Łobodziński 5:1 (9:3)

3.Rafalski, Lambert, Kasprzak, Dudek 5:1 (14:4)

4.Żupiński, Jakobsen, Przedpełski, Pludra 4:2 (18:6)

5.Lewandowski, Krakowiak, Lambert, Jakobsen 2:4 (20:10)

6.Dudek, Kasprzak, Zieliński, Pawlicki 3:3 (23:13)

7.Łobodziński, Przedpełski, Rafalski, Holder 5:1 (28:14)

8.Krakowiak, Dudek, Jakobsen, Żupiński 2:4 (30:18)

9.Holder, Pawlicki, Przedpełski, Kasprzak 3:3 (33:21)

10.Pludra, Lewandowski, Rafalski, Lambert 5:1 (38:22)

11.Lambert, Jakobsen, Holder, Pawlicki 5:1 (43:23)

12.Kasprzak, Zieliński, Łobodziński, Lewandowski 3:3 (46:26)

13.Przedpełski, Rafalski, Żupiński, Orgacki 5:1 (51:27)

14.Jakobsen, Lewandowski, Pludra, Affelt 3:3 (54:30)

15.Żupiński, Pawlicki, Przedpełski, Rafalski 4:2 (58:32)