Żużel. Stanisław Chomski zabrał głos po meczu w Lublinie! „Muszę w tych chłopaków wlać otuchę i nadzieję”

Po piątkowym starciu Motoru Lublin ze Stalą Gorzów tematem pomeczowych dyskusji był brak rezerw taktycznych w wykonaniu Stanisława Chomskiego. Gospodarze całe spotkanie kontrowali i sukcesywnie powiększali przewagę punktową, ale mimo tego menadżer Stali nie decydował się na zmiany. W wypowiedzi dla Speedway Ekstraligi wypowiedział się sam zainteresowany.

Zmiany były głośno sugerowane przez komentatorów stacji Eleven Sports co mocno nie spodobało się córce Stanisława Chomskiego, które swoje niezadowolenie postanowiła wyrazić na serwisie „X” sugerując im nakręcanie kibiców przeciwko szkoleniowcowi. 

Już po spotkaniu kończącym żużlowy piątek usłyszał o tym trener Stali. Przyznał, że doszły go słuchy odnośnie rozmowy o rezerwach taktycznych przez komentatorów stacji Eleven Sports.

„Ale kto za kogo? Poza tym ja nie mogę dopuścić do tego, że zawodnik wyjeżdża do tego meczu i jest wycofany po dwóch biegach, bo ja będę ratował wynik, że zrobimy nie 35 tylko może 37, a może 38 punktów” – skomentował dla Speedway Ekstraligi, Stanisław Chomski.

Podkreślił również, że trzeba znać się na sporcie i wierzyć w swoich zawodników. „Jestem już myślami przy następnym meczu i ja muszę w tych chłopaków wlać otuchę i nadzieję, że w nich się wierzy”.

Następne spotkanie Stal Gorzów odjedzie 28 kwietnia na stadionie im. Edwarda Jancarza. Ich rywalem będzie Włókniarz Częstochowa. Początek meczu zaplanowany jest na godzinę 19:15.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Lwy podejmują Spartę. Arcyważny mecz na W69 (ZAPOWIEDŹ)

Żużel. Wychowanek Motoru ma nowy klub! Tam rozwinie skrzydła?