Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dziś zamykamy 12. rundę zmagań w PGE Ekstralidze. Na początek na teren niepokonanej Betard Sparty Wrocław uda się For Nature Solutions KS Apator Toruń. Żużlowy dzień zamknie prawdziwy hit w Gorzowie. Na Jancarzu zmierzą się ebut.pl Stal oraz Tauron Włókniarz Częstochowa. 

 

Betard Sparta Wrocław – For Nature Solutions KS Apator Toruń (niedziela, godz. 16.30, Canal+Sport 5)

Spotkanie pomiędzy Spartą Wrocław a Apatorem Toruń nie ma większego znaczenia, jeżeli chodzi o układ tabeli. Faworytem tego starcia bez krzty wątpliwości jest drużyna ze stolicy Dolnego Śląska. Jedenaście kolejek, jedenaście zwycięstw – to bilans wrocławian. Spartanie dysponują wybitną formą w tym roku i nie należy się spodziewać tutaj niespodzianki, tym bardziej na Stadionie Olimpijskim. Spotkanie dla Apatora może okazać się natomiast odpowiedzią na pytanie dotyczące tego, na co stać drużynę przed play-offami. W upalne popołudnie we Wrocławiu można się spodziewać wielu mijanek, ale spotkanie bezproblemowo powinno paść łupem gospodarzy.

Po składach widzimy, że trener Dariusz Śledź testuje w końcówce rundy zasadniczej. Pod numerem dziewiątym ustawiony jest Piotr Pawlicki, a z nim pojedzie Dan Bewley. Jest to zestawienie na Olimpijskim, które widzieliśmy na początku sezonu. Podobnie jest w drugim duecie, gdzie widzimy parę mistrzów świata. Zbliżające się mecze Sparty będą miały sporo smaczku dla dwóch zawodników. Oczywiście mowa tu o Piotrze Pawlickiom oraz Taiu Woffindenie. To w końcu któryś z nich opuści Spartę po tym sezonie. Wobec tego, każdy będzie walczył o jak najlepsze zdobycze, aby przekonać do siebie prezesa Andrzeja Rusko. Kibice Sparty mogą liczyć na dobre występy u praktycznie każdego z seniorów.

Apator Toruń natomiast przyjeżdża bez Wiktora Lamparta, co jest pewnego rodzaju osłabieniem. Być może tę szansę wykorzystywać będzie Nicolai Heiselberg, dla którego pokonanie jakiegokolwiek seniora będzie olbrzymim sukcesem. Jeżeli tak by się stało, to jego wartość znacznie wzrośnie. Kibice Apatora mogą być spokojni o występ Emila Sajfutdinowa, który jest w genialnej formie. Rosjanin w tym sezonie nie zakończył spotkania bez dwucyfrówki. Ta passa powinna być dalej podtrzymana. Sporo do udowodnienia ma Robert Lambert, którego wyjazdy w tym sezonie nie wyglądają najlepiej.

Awizowane składy:

Betard Sparta: 9. Piotr Pawlicki, 10. Daniel Bewley, 11. Artiom Łaguta, 12. Tai Woffinden, 13. Maciej Janowski, 14. Kacper Andrzejewski, 15. Bartłomiej Kowalski.

For Nature Solutions KS Apator: 1. Patryk Dudek, 2. Paweł Przedpełski, 3. Robert Lambert, 4. Nicolai Heiselberg, 5. Emil Sajfutdinow, 6. Krzysztof Lewandowski, 7. Mateusz Affelt.

Obszerną ofertę na spotkania PGE EKSTRALIGI znajdziecie u naszego partnera forBET (18+). Rejestrując się z naszym kodem otrzymujesz dodatkowe bonusy. Po szczegóły kliknij w baner poniżej.

#wspolpracareklamowa

forBET Zakłady Bukmacherskie sp. z o.o. posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karalny.

ebut.pl Stal Gorzów – Tauron Włókniarz Częstochowa (niedziela, godz. 19.15, Canal+Sport 5)

O wiele ciekawiej zapowiada się drugie ze spotkań PGE Ekstraligi. Dwumecz będzie zaczynał się od zera, gdyż w pierwszym spotkaniu padł remis. Wydawać się może, że Stal jest faworytem i powinna zgarnąć trzy punkty, ale nic bardziej mylnego. Gorzowska drużyna pojechała świetnie w Częstochowie, ale nie można zapominać o tym, że Włókniarz także lubi jeździć w Gorzowie. Spotkanie zapowiada się zatem niezwykle interesująco. Dla układu tabeli może nie ma to większego znaczenia, gdyż i tak z dużą dozą prawdopodobieństwa obie ekipy nie zmienią swoich miejsc w tabeli. Jednakże mogą sprawdzić swoje siły przed kluczowymi starciami. Wszystko wskazuje na to, że to spotkanie rozstrzygnie się w ostatnich biegach.

Wynik w Gorzowie z pewnością będzie ciągnęła trójka liderów, czyli Szymon Woźniak, Anders Thomsen oraz Martin Vaculik. To od tych zawodników oczekuje się dwucyfrówek, a reszta ma dokładać punkty, które starczą na zwycięstwo. Spore znaczenie mieć będzie także dyspozycja Oskara Fajfera. Jeżeli pojedzie na swoim dobrym poziomie, „Stalowcy” mogą być w miarę spokojni o wynik, ale gdy powtórzy spotkanie jak ze Spartą, to spokój odejdzie na dalszy plan. Bardzo ważni są także gorzowscy juniorzy, którzy udowadniali w tym sezonie, że potrafią zdobywać niezłe oczka. Jeżeli dołożą swoje, to o wiele łatwiej będzie osiągnąć Stali dobry wynik w tym starciu.

W Częstochowie natomiast podobnie duże znaczenie odgrywać będą seniorzy. Szczególnie kibice liczyć mogą na Mikkela Michelsena, który przy Kwiatowej czuje się jak ryba w wodzie. Podobnie z Leonem Madsenem, bo poza wpadką we Wrocławiu to przywozi minimum dziesięć punktów na mecz. Sporym znakiem zapytania będzie natomiast dyspozycja Maksyma Drabika. Ostatnie kilka występów w Gorzowie było bardzo słabe, ale może to akurat dzisiaj Polak odczaruje tą złą serię. Na przełamanie za to można liczyć u Jakuba Miśkowiaka, który w Gorzowie występuje bardzo dobrze. Zawodnik U24 lubi tory, gdzie start odgrywa kluczową rolę. Jeżeli Włókniarz chce zdobyć punkty, to potrzebny będzie dobry występ Kacpra Woryny. Dobrze muszą spisać się też mocno chimeryczni młodzieżowcy Lwów.

Awizowane składy:

ebut.pl Stal: 9. Szymon Woźniak, 10. Oskar Fajfer, 11. Martin Vaculik, 12. Wiktor Jasiński, 13. Anders Thomsen, 14. Oskar Paluch, 15. Mateusz Bartkowiak.

Tauron Włókniarz: 1. Leon Madsen, 2. Maksym Drabik, 3. Kacper Woryna, 4. Jakub Miśkowiak, 5. Mikkel Michelsen, 6. Kajetan Kupiec, 7. Kacper Halkiewicz.