Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zapraszamy na rozmowę rozmowę z Honorowym Patronem imprez żużlowych, europosłem Ryszardem Czarneckim, który opowie o minionym sezonie, ligowych rozgrywkach oraz powrocie Rosjan do polskiej ligi.

 

Jak oceniasz miniony sezon? IMŚ dla Zmarzlika, IMŚJ dla Cierniaka, ale wpadka w SoN?

 Świetny, nawet wręcz wyjątkowy sezon Biało-Czerwonych,  chodzi o wyniki indywidualne, bo przecież mieliśmy dwa medale IMŚ,pierwszy raz bodaj od czasów Golloba i Hampela: złoto Bartka po raz trzeci i pierwszy historyczny brąz Maćka Janowskiego, który wcześniej wszedł do Księgi Rekordów Guinessa zajmując w końcowej klasyfikacji Grand Prix cztery razy czwarte miejsce! Dodajmy do tego złoto i brąz w IMŚJ , bo poza Cierniakiem zeszłoroczny mistrz świata Jakub Miśkowiak – jego szarża ułańska w ostatnich zawodach GP 2, dzięki której wjechał ponownie na podium. Plus kolejne złoto w juniorskiej drużynówce MŚ i ME. Natomiast wielką nie łyżką, a łychą dziegciu w tej polskiej żużlowej beczce miodu jest katastrofa – to właściwe słowo!- w SoN. Dotad narzekaliśmy – słusznie przecież!- że mamy „tylko” srebrne medale rok w rok poza brązowym na inaugurację we Wrocławiu. To jednak, co wydarzyło się w Danii jest szokujące. Dobrze,że w roku 2023 wraca formuła Drużynowego Pucharu Świata (znów mój Wrocław!), ale przecież w sezonie '2024 będzie znów Speedway of Nations. Z tego blamażu trzeba wyciągnąć poważne wnioski. 

Oceń też swoje honorowe tegoroczne patronaty. Które imprezy Cię zachwyciły, a które które rozczarowały? Jak się układała współpraca z One Sport i i Speedway Events?

Jestem bardzo zadowolony i to ze wszystkich zawodów pod moim Patronatem Honorowym, zarówno tych krajowych, jak i międzynarodowych, m.in. z tych odjechanych w naszym kraju i tych w Niemczech i Czechach. Byłem osobiście na zdecydowanej większości z nich. Znakomite były turnieje w Poznaniu – MPPK i Opolu – Złoty Kask, rewelacyjnie udał się cykl SEC (IME), a także juniorskie mistrzostwa Europy i seniorskie DME, też zresztą w Poznaniu. Na szczególne wyróżnienie zasługuje nowa formuła IMP- której też patronowałem, czyli 3 turnieje w 3 miastach i genialna frekwencja w Krośnie i Rzeszowie, jak za starych romantycznych lat speedwaya. Jestem więcej niż zadowolony ze współpracy z moimi przyjaciółmi ze Speedway Events oraz z One Sport.

Jedni mówią, że mistrzowski Motor bez Michelsena będzie słabszy, a inni, że ze Zmarzlikiem, młodszym Holderem, będzie mocniejszy. Zagrozi Sparcie z Artiomem Łagutą?

Raczej odwrotnie: to były mistrz czyli Wrocław może poważnie zagrozić aktualnemu mistrzowi Lublinowi. Strata Michelsena to poważne osłabienie Motoru. Ale szwedzko-australijska rekompensata wydaje się godna. Cóż, tor wszystko pokaże.

Powracają Rosjanie, którzy zmienią układ sił. Jak prognozujesz przyszły sezon?

Powracają do Ekstraligi, ale nie do IMŚ, czy DPŚ. Liga będzie na pewno ciekawsza. To – patrząc przez pryzmat klubowej rywalizacji – szczególnie dobre wiadomości dla Wrocławia i Torunia. Jednak to wszystko tylko akademickie rozważania i spekulacje. Tak czy tak, konkretna rywalizacja pokaże, czy Artiom Łaguta i Emil Sajfutdinow tracąc miniony sezon odpoczęli i będą jeszcze lepsi, bo głodni żużla, niepoobijani i pełni sił, czy też odwrotnie: że roczna przerwa od żużla zaszkodzi im, bo wybili się z rytmu , w którym byli od wielu sezonów. Sam jestem ciekaw, jak będą się spisywać. Ale napewno Ekstraliga będzie jeszcze bardziej pasjonująca niż w tym roku -a w tym sezonie była przecież bardzo,bardzo ciekawa.

Rozmawiał Bartłomiej Czekański