Roman Lachbaum. Foto: Krzysztof Konieczny, GKM Grudziądz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zawieszenie rosyjskich zawodników w polskich rozgrywkach sprawia, że tracą oni kolejnych sponsorów. Doskonałym przykładem tej sytuacji jest Roman Lachbaum. W mediach społecznościowych żużlowiec podziękował… jedynemu partnerowi, który nie wycofał swojego wsparcia.

 

Lachbaum jest w gronie tych żużlowców, których prezesi jasno powiedzieli, że zawieszają współpracę z Rosjanami. W marcu w specjalnym oświadczeniu Jerzy Kanclerz przekazał, że w zaistniałej sytuacji jazda rosyjskiego zawodnika w Abramczyk Polonii Bydgoszcz jest niemożliwa.

Rosjanie nie mogą brać udziału w polskich rozgrywkach od początku sezonu. Co za tym idzie, nie eksponują oni swoich partnerów podczas meczów, konferencji i innych wydarzeń związanych ze startami. Sponsorzy decydują się zatem na wybieranie innych zawodników, bo z takiego wsparcia nie mają jakiejkolwiek korzyści.

Trudno wyrokować jakie będą dalsze losy Rosjan w polskich rozgrywkach. Patrząc na to jak władze polskiego żużla mówią stanowcze nie także dla żużlowców z polskimi obywatelstwami, ich powrót w sezonie 2023 także stoi pod dużym znakiem zapytania.