Zawieszenie rosyjskich zawodników w polskich rozgrywkach sprawia, że tracą oni kolejnych sponsorów. Doskonałym przykładem tej sytuacji jest Roman Lachbaum. W mediach społecznościowych żużlowiec podziękował… jedynemu partnerowi, który nie wycofał swojego wsparcia.
Lachbaum jest w gronie tych żużlowców, których prezesi jasno powiedzieli, że zawieszają współpracę z Rosjanami. W marcu w specjalnym oświadczeniu Jerzy Kanclerz przekazał, że w zaistniałej sytuacji jazda rosyjskiego zawodnika w Abramczyk Polonii Bydgoszcz jest niemożliwa.
Rosjanie nie mogą brać udziału w polskich rozgrywkach od początku sezonu. Co za tym idzie, nie eksponują oni swoich partnerów podczas meczów, konferencji i innych wydarzeń związanych ze startami. Sponsorzy decydują się zatem na wybieranie innych zawodników, bo z takiego wsparcia nie mają jakiejkolwiek korzyści.
Trudno wyrokować jakie będą dalsze losy Rosjan w polskich rozgrywkach. Patrząc na to jak władze polskiego żużla mówią stanowcze nie także dla żużlowców z polskimi obywatelstwami, ich powrót w sezonie 2023 także stoi pod dużym znakiem zapytania.
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!
Żużel. W dzieciństwie rozbierano mu silnik, teraz błyszczy w GP! Niemiecki mistrz zachwycony
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!