W najbliższą niedzielę zespół gorzowskiej Stali zakończy tegoroczne zmagania w PGE Ekstralidze. Żółto-niebiescy po rozgrywkach będą się mogli cieszyć co najmniej ze srebrnych medali. Jeśli jednak w Lublinie podopieczni Stanisława Chomskiego wywalczą czterdzieści punktów, to Stal 10 raz w historii będzie miała tytuł Drużynowych Mistrzostw Polski. W ten scenariusz wierzy członek rady nadzorczej Stali Gorzów, Remigiusz Turek.
– To jest tylko sport a jak nieprzewidywalny potraf być żużel, to każdy z nas wie. Na pewno nie jedziemy po to, aby walczyć o czterdzieści punktów, ale o wygraną. Jaki będzie efekt końcowy? Zobaczymy w niedzielę wieczorem. Zespół jest na pewno dobrze przygotowany przez sztab szkoleniowy, panuje doskonała atmosfera i każdy z zawodników wie, że mamy przed sobą ogromną szansę. Ja osobiście wierzę w ten scenariusz, że to my wyjedziemy z Lublina z upragnionym złotem – mówi Remigiusz Turek.
Członek Rady Nadzorczej Stalowców przez kibiców żartobliwie nazywany jest „uzdrowicielem”. To bowiem kąpiele w jego basenie pomagały niektórym zawodnikom szybko odzyskać formę na gorzowskim torze.
– Te wspólne wieczory to nic innego jak jakaś forma budowania atmosfery, która – jak mówiłem – jest doskonała. Wiemy też, jakie to ma znaczenie w żużlu. Wiele osób się śmieje, że ta woda w basenie jest chyba święcona. Ja wierzę, że jej moc zadziała podczas meczu w Lublinie. My do stracenia już nic nie mamy – kończy ze śmiechem gorzowski działacz.
CZYTAJ TAKŻE:
POLECAMY:
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)
Żużel. Deszczowa wygrana Polonii. Wybrzeże wciąż bez zwycięstwa! (RELACJA)