Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W meczu 12. kolejki 1. ligi żużlowej na Stadionie Miejskim w Rybniku miejscowy ROW spotkał się z drużyną Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Gospodarze byli w tych zawodach faworytami i pokazali, że nie stało się tak bez przyczyny, ponieważ zwyciężyli 49:41. Bonus z dwumeczu pozostał w szeregach Polonii, mimo iż w trakcie tego spotkania wydawało się, że rybniczanie są w stanie odrobić 16 punktów z pierwszego spotkania. W meczu ze świetnej strony pokazali się w szeregach gospodarzy Patrick Hansen (13) oraz Brady Kurtz (12+2). Najlepsi wśród zawodników Polonii byli Wiktor Przyjemski (11) oraz Kenneth Bjerre (10+1).

 

Mecz rozpoczął się rakietowego startu Mateja Zagara. Chwilę później Andreasa Lyagera wyprzedził po wewnętrznej Brady Kurtz i drugi z rybniczan dołączył do swojego kolegi z pary. Zawodnicy ROW-u na trasie wypracowali sobie dość sporą przewagę i nie dali szans goniącemu ich Lyagerowi. W wyścigu juniorskim pewnie wystartował z kolei Wiktor Przyjemski. Za nim parą wyjechali gospodarze po walce Trześniewskiego z Buszkiewiczem na 1. łuku. Później zawodnicy mocno rozjechali się na trasie, a wyścig zakończył się wynikiem 3:3. Bieg 3. stał pod znakiem gonitwy Patricka Hansena za prowadzącym w tym wyścigu Kennethem Bjerre. Starszy z Duńczyków jednak bardzo umiejętnie bronił się przed zawodnikiem ROW-u i oglądaliśmy kolejny remis w tym meczu. W 4. wyścigu z dużą przewagą do mety jako pierwszy dotarł Patryk Wojdyło. Z tyłu za nim działo się jednak bardzo wiele. Paweł Trześniewski wybrał bardzo dobrą ścieżkę po starcie i wyprzedził zarówno Wiktora Przyjemskiego jak i Szymona Szlauderbacha. Para gości miała jednak w tym biegu pewne problemy z komunikacją i żaden z zawodników Polonii nie zdołał powalczyć z rybnickim juniorem.

Druga seria podobnie jak pierwsza zaczęła się od potężnego uderzenia gospodarzy. Z przodu pewnie bieg zwyciężył Matej Zagar. Drugi rybniczanin – Jan Kvech nie był jednak najszybszy na dystansie i na przeciwległej prostej ostatniego okrążenia wyprzedził go Szymon Szlauderbach. W 6. wyścigu najlepiej ze startu wyszedł Patrick Hansen i zwyciężył ten bieg z bardzo dużą przewagą. Na pierwszym łuku z Lyagerem nieoczekiwanie próbował powalczyć Kacper Tkocz, ale Duńczyk ostatecznie poradził sobie z juniorem z Rybnika. Kolejny bieg to popis umiejętności na dystansie Brady’ego Kurtza. Australiczyk na 4. okrążeniu zdołał napędzić się i wyprzedzić Kennetha Bjerre po wewnętrznej, a później zablokował bydgoszczanina przy bandzie, nie dając mu szans na odbicie pozycji. Po tym biegu przewaga ROW-u wzrosła do 12 punktów i realna stała się szansa rybniczan na walkę o bonus, do którego potrzebowali odrobić 16 punktów.

Po kolejnej przerwie na kosmetykę toru, Benjamin Basso pojawił się jako rezerwa taktyczna za Davida Bellego. Patrick Hansen powalczył podczas pierwszego okrążenia na przeciwległej prostej z Szymonem Szlauderbachem. Zawodnik Polonii popisał się bowiem fantastycznym startem, ale Australijczyk kolejny raz pokazał, jak dobrze radzi sobie na rybnickim owalu. Z tyłu Benjamin Basso wyprzedził Pawła Trześniewskiego i bieg zakończył się remisem. W biegu 9. doszło do kraksy na wyjściu z pierwszego łuku. Ucierpieli w nim Patryk Wojdyło i Andreas Lyager. Sędzia wykluczył z tego biegu rybniczanina. W powtórce świetnie wystartował Brady Kurtz. Australijczyk zanotował kolejną „trójkę”, wygrywając z ogromną przewagą wypracowaną na trasie. Bieg 10. to pierwsza w tym meczu wygrana Polonii. Zawodnicy z Bydgoszczy wyszli po starcie na 5:1, ale na trasie Przyjemskiego wyprzedził Jan Kvech. Z tyłu pierwsze „0” zanotował Matej Zagar.

W biegu 11. na zwycięską ścieżkę wrócili żużlowcy ROW-u Rybnik. Brady Kurtz po raz kolejny pokonał swoich rywali z dużą przewagą. Z tyłu za nim Kvech jeszcze próbował powalczyć ze Szlauderbachem, ale został zamknięty przez zawodnika gości. W 12. gonitwie Kenneth Bjerre pojawił się za Mateusza Szczepaniaka, a Wiktor Przyjemski wystartował w miejsce Oliviera Buszkiewicza. Rezerwa taktyczna bydgoszczan okazała się skuteczna, bowiem świetnie parowo pojechali zawodnicy Polonii i nie dali się objechać Matejowi Zagarowi. Bydgoszczanie zdołali po tym wyścigu zniwelować stratę do 8. punktów. W 13. wyścigu rybniczanie jednak szybko się zreflektowali za wcześniejszą przegraną i kolejny bieg wygrali podwójnie, zapewniając sobie dzięki temu wygraną w meczu.

W 14. wyścigu na wagę punktu bonusowego podwójne zwycięstwo zanotowali bydgoszczanie. Wojdyło na ostatnim łuku walczył jeszcze z Lyagerem, ale nie miał on na tyle prędkości w swoim motocyklu, aby pokonać zawodnika Polonii. Bieg 15. stanął pod znakiem zwycięstwa Szymona Szlauderbacha, którego nie zdołali dogonić ani Patrick Hansen, ani Brady Kurtz. Cały mecz wygrał ROW 49:41, a bonus trafił do Bydgoszczy.

ROW Rybnik – Abramczyk Polonia Bydgoszcz 49:41

Pierwszy mecz: 53:37. Bonus: Bydgoszcz

ROW: Brady Kurtz 12+2 (2*,3,3,3,1*), Patryk Wojdyło 7+1 (3,1,w,2*,1), Matej Zagar 7 (3,3,0,1), Kamil Winkler NS, Patrick Hansen 13 (2,3,3,3,2), Paweł Trześniewski 4+1 (2,2*,0), Kacper Tkocz 1+1 (1*,0,0), Jan Kvech 5+1 (1*,1,2,1,0)

Abramczyk Polonia: Andreas Lyager 6+2 (1,1*,2,0,2*), Mateusz Szczepaniak 3 (0,2,1,-), David Bellego 0 (0,0,-,-), Szymon Szlauderbach 10 (0,2,2,2,1,3), Kenneth Bjerre 10+1 (3,2,3,2*,0,0), Wiktor Przyjemski 11 (3,1,1,3,3), Olivier Buszkiewicz 0 (0,0,-), Benjamin Basso 1+1 (1*)

Bieg po biegu:

1. ZAGAR, Kurtz, Lyager, Bellego 5:1

2. PRZYJEMSKI, Trześniewski, Tkocz, Buszkiewicz 3:3 (8:4)

3. BJERRE, Hansen, Kvech, Szczepaniak  3:3 (11:7)

4. WOJDYŁO, Trześniewski, Przyjemski, Szlauderbach 5:1 (16:8)

5. ZAGAR, Szlauderbach, Kvech, Bellego 4:2 (20:10)

6. HANSEN, Szczepaniak, Lyager, Tkocz 3:3 (23:13)

7. KURTZ, Bjerre, Wojdyło, Buszkiewicz 4:2 (27:15)

8. HANSEN, Szlauderbach, Basso, Trześniewski 3:3 (30:18)

9. KURTZ, Lyager, Szczepaniak, Wojdyło (w) 3:3 (33:21)

10. BJERRE, Kvech, Przyjemski, Zagar 2:4 (35:25)

11. KURTZ, Szlauderbach, Kvech, Lyager 4:2 (39:27)

12. PRZYJEMSKI, Bjerre, Zagar, Tkocz 1:5 (40:32)

13. HANSEN, Wojdyło, Szlauderbach, Bjerre 5:1 (45:33)

14. PRZYJEMSKI, Lyager, Wojdyło Kvech 1:5 (46:38)

15. SZLAUDERBACH, Hansen, Kurtz, Bjerre 3:3 (49:41)

Sędziował Tomasz Fiałkowski