Tom Brennan. fot. Taylor Lanning
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Orzeł Łódź w trakcie minionego okienka transferowego przeszedł praktycznie całkowitą przebudowę. Pojawili się nowi seniorzy, a podstawowym zawodnikiem U24 ma być Mateusz Tonder, dla którego będzie to sezon o być albo nie być. Wychowanek Falubazu po raz kolejny nie będzie miał jednak łatwego zadania, bowiem o miejsce w składzie ma zamiar powalczyć Tom Brennan.

 

21-latek miniony sezon miał bardzo udany. Dość powiedzieć, że na 10 sekund… był mistrzem Wielkiej Brytanii. Po trzech seriach startów Brennan był bowiem na czele stawki, a zawody rozgrywały się w rzęsistych opadach deszczu. Tor nie nadawał się do jazdy, więc postanowiono zakończyć turniej i przez kilka chwil młody zawodnik mógł cieszyć się ze złotego medalu. Organizatorzy jednak wycofali się z tej decyzji i uznali, że zawody zostaną powtórzone. W nich Brennan nie powtórzył tego wyniku, choć drugie miejsce i tak należy uznać za wielki sukces.

W polskiej lidze Brytyjczyk startował w barwach rawickiego Kolejarza, gdzie prezentował się całkiem nieźle. Teraz czeka go większe wyzwanie. – Obserwowałem tego zawodnika już w ubiegłym roku, bo startował przecież w IMŚJ. Poza tym występował również w Rawiczu. Przyznam szczerze, że jego jazda nie wyglądała najgorzej. Nie ukrywam, że widzę w nim pozytywy – mówi Marek Cieślak w rozmowie z polskizuzel.pl

Okazuje się, że łódzki klub pokłada spore nadzieje w młodym zawodniku. Tom Brennan na braki w sprzęcie nie będzie mógł narzekać. – Trudno mi powiedzieć, jak było u niego pod tym względem do tej pory. Wiem za to, że teraz powinno być bardzo dobrze. Tom pozyskał znaczące środki. Klub w niego naprawdę zainwestował – przekonuje trener.

Brytyjczyk wziął udział w przedsezonowych przygotowaniach. Wraz z drużyną udał się na obóz do Uniejowa. – Na pewno jest bardzo ambitny. Zaciskał zęby i starał się dorównywać chłopakom. Charakteru do sportu mu nie brakuje. Czeka go walka o jazdę, ale jest na to gotowy. Nawet przez moment nie dyskutował z nami o chęci zmiany barw klubowych, bo mamy nadwyżkę zawodników. On czuje, że ten sezon w naszych barwach to dla niego szansa – podsumowuje Cieślak.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Damian Ratajczak: Obóz na Malcie to świetny pomysł. W kadrze chcę być co roku – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Bartosz Zmarzlik i Patryk Dudek wykonali wyzwanie Anity Włodarczyk. Nietypowe pompki kadrowiczów