Tom Brennan. fot. Taylor Lanning
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niedawno rozgrywane mistrzostwa Wielkiej Brytanii nie obeszły się bez kontrowersji. Na 10 sekund mistrzem został… Tom Brennan! Zawody przebiegały w niecodziennych okolicznościach, a finał ogłoszono najbardziej kontrowersyjnym od 1984 roku. 38 lat temu wygrał Kenny Carter. Niewiele brakowało a tamten turniej także zostałby odwołany przez deszcz.

 

W roku 1984 Kenny Carter cieszył się z tytułu mistrza kraju, lecz było blisko, aby do tego nie doszło. Warunki pogodowe były bardzo podobne do tegorocznych. Zimna aura, a deszcz z minuty na minutę padał coraz mocniej. Cała stawka żądała przełożenia zawodów z wyjątkiem Cartera, który wiedział, że to jego jedyna szansa, aby wygrać. Przez odmienne zdanie omal nie pobił się o to z kolegą z kadry. Sędzia Lew Stripp się nie zawahał, po przeprowadzeniu prac na torze, podjął decyzję o kontynuowaniu zawodów. Carter to wykorzystał, pokazał siłę woli, wygrywając zawody z złamaną nogą. Prawdziwy tytan, chyba wiemy skąd Jason Doyle brał inspirację.

Historia lubi zataczać koło… Przejdźmy więc do czasów obecnych, zaczynając od samego początku zmagań. Zawody, pomimo padającego deszczu, dość szybko się toczyły. Po 12 biegu jednak zdecydowano się na… przerwanie turnieju. Na czele było trzech zawodników! Tom Brennan, Chris Harris oraz Dan Bewley – każdy z nich miał 8 punktów na swoim koncie. Deszcz padał niemiłosiernie, a szpryca była bardzo ciężka. Sędzia postanowił zakończyć zawody, a mistrz kraju został ogłoszony na całe 10 SEKUND!

Młody Brytyjczyk tego dnia szalał na trasie. W trudnych warunkach torowych mijał w biegu: Lawsona, Ellisa oraz Kinga, wygrywając wyścig w fenomenalnym stylu. Pokonał nawet Dana Bewley’a, który niedawno zanotował zwycięstwa w rundach Grand Prix. Urodzony w Swindon zawodnik był pewny swego – Wygrałbym te zawody, jeżeli byłyby kontynuowane. Wyłączyłem swoje myśli. Zawsze chcę wygrywać w jak najlepszy sposób – opowiadał 21-latek na łamach Speedway Star.

Cała organizacja, a raczej sposób rozstrzygnięcia, wydaje się być kompletną amatorką w wykonaniu brytyjskiego speedwaya. Jak można ogłosić, że zostaje mistrzem kraju, a kilka chwil później… odebrać ten tytuł? Wydaje się, że takie coś mogłoby mieć miejsce co najwyżej w koszmarze, a niestety nie był to zły sen. Zawody zostaną rozegrane powtórnie, a Brennan ma ochotę kolejny raz zwyciężyć.

Żużlowiec z Wielkiej Brytanii nie miał drogi usłanej różami. W swoim życiu doświadczył wielu nieprzyjemnych momentów. W wieku 21 lat, w miesiącu swoich urodzin stracił mamę. Pomimo tej olbrzymiej tragedii zagryzł zęby. Los niestety nie oszczędzał Brennana, a sport, który kocha sprawiał mu bolesne kontuzje. Rodzeństwo wspiera go we wszystkim, dzięki czemu zawodnik Kolejarza Rawicz może skupić się na karierze.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Lanninga głos z Wysp: Sezon Toma Brennana jak rollercoaster – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel: Rufin Sokołowski: W Unii dostrzegam zmęczenie materiału. Nie zapowiada się optymistycznie – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

POLECAMY:

Żużel. Lektura na lato. Żużlowe rozmowy i opowieści – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)