Na wiosnę 2024 roku swoją premierę będzie miała autobiografia trzykrotnego Indywidualnego Mistrza Świata Nickiego Pedersena „Knallertkongen – et liv uden bremser” („Król motorowerów. Życie bez hamulców” – dop. red). Jej autorem jest duński dziennikarz sportowy Poul Ferdinand. O tym, ile trwało spisywanie życia „porywczego” Duńczyka i czy książka będzie dostępna w Polsce w poniższej rozmowie z autorem.
Poul, powiedz proszę na początku, skąd w ogóle pomysł na autobiografię Pedersena i czy trudno było nakłonić go do opowieści na temat swojego życia?
Pomysł tak naprawdę pojawił się jesienią 2022 roku. Przeprowadzałem dla gazety, dla której wówczas pracowałem, wywiad na temat kontuzji Nickiego. Kiedy skończyliśmy go robić, to Cię może zdziwić, ale Nicki sam wspomniał, że jest już gotowy na napisanie książki o nim. Chwilę ten temat sobie przemyślałem i stwierdziłem, że jak jest gotowy, to dobry moment na napisanie książki.
Jak długo trwały prace nad książką?
Z mniejszymi lub dłuższymi przerwami zajęło nam to blisko rok. Pierwsze rozmowy zostały przeprowadzone w grudniu ubiegłego roku. W książce jest nie tylko Nicki, ale i postacie, które mają wiele o nim do powiedzenia. Rozmawiałem z nim, ale również z jego rodzicami, byłą i obecną dziewczyną, byłymi mechanikami oraz zawodnikami. Wśród nich są między innymi Greg Hancock czy Hans Andersen.
Rozmowy z bohaterami prowadzone były wirtualnie czy osobiście?
Wiesz sam, jak z tym bywa. Część a raczej większość naszych rozmów z Nickim to spotkania bezpośrednie, twarzą w twarz. Niektóre rozmowy, głównie z innymi bohaterami pojawiającymi się w przygotowywanej publikacji, były przeprowadzane telefonicznie.
Sporo nieznanych do tej pory faktów pojawi się w autobiografii żużlowca?
Myślę, że tak. Uważam, że na wiele tematów Nicki tak naprawdę dopiero się w autobiografii do końca otworzył. Nie zabraknie nieznanych do tej pory sekretów, a jest ich sporo, czy niepublikowanych historii które miały miejsce w jego dotychczasowym życiu. Niczego jednak więcej nie powiem (śmiech – dop. red). Wszystko zdradzi dopiero książka.
Czy efekty Waszej wspólnej pracy będą mogli przeczytać fani Nickiego w Polsce? Mam na myśli oczywiście to, czy książka ukaże się również w naszym kraju?
W Danii książka pojawi się w marcu przyszłego roku. Mamy oferty na publikację w Polsce, jednak nic w temacie polskiego wydania póki co nie jest uzgodnione. Na pewno postaramy się, aby pozycja ukazała się jak najszybciej również w języku polskim. W pozycji nie brak oczywiście wątków dotyczących „polskiej” części życia naszego bohatera.
Na jakim etapie są obecnie prace nad książką?
W tej chwili wykonywane są ostatnie prace i manuskrypt powinien być gotowy w ciągu miesiąca. Później poczekamy już na produkt finalny.
Długo trwało szukane odpowiedniego wydawnictwa w Danii?
Nie. Przed podpisaniem umowy na publikację były toczone rozmowy z paroma zainteresowanymi wydawnictwami. Ostatecznie wyda ją wydawnictwo People`s.
Z tego co wiem jesteś dziennikarzem nie tylko żużlowym. Żużel nie jest Ci jednak obcy?
Oczywiście, że nie. Powiem więcej, jest mi niezmiernie bliski. O żużlu piszę tak naprawdę od 2003 roku dla duńskich gazet. Na początku tego roku zostałem jednak dziennikarskim freelancerem, co pozwoliło na pełne zaangażowanie się w książkę. Sporo pisałem zajmując się sportem o Nickim, ponieważ wiadomo, jaką ma w swoim kraju pozycję jako sportowiec. Moja relacja z Nickim rozpoczęła się jako zwykła relacja żużlowiec – dziennikarz. Z biegiem czasu, i mówię to całkiem świadomie, przerodziła się w przyjaźń.
Dziękuje za rozmowę
Dziękuje również i pozdrawiam kibiców żużla w Polsce
Przedsmak „zwierzeń” Nickiego w poniższej zapowiedzi publikacji przygotowanej przez wydawnictwo People`s:
„On (Nicki Pedersen – red.) pakuje swoją walizkę i kładzie ją na środku podłogi pokoju hotelowego. Wtedy jest gotowy na wypadek, gdyby coś poszło dziś nie tak. Zwykły wypadek może łatwo roztrzaskać ciało i kości. Ale dzisiaj jest inaczej. Dziś Nicki jest gotowy pociągnąć za sobą swojego największego rywala. „Jestem zmęczony tym małym kutasem. To się dzisiaj skończy. Bez względu na wszystko”, mówi do siebie.
„Król motorowerów” to historia Nickiego Pedersena. Duńskiego mistrza świata na żużlu, który dzięki brutalności, surowej woli i urokowi stał się jedną z największych gwiazd sportu w kraju. Zbliż się do człowieka, który szczerze i samokrytycznie opowiada o pełnym konfliktów dzieciństwie i zaciekłej rywalizacji między braćmi na stacji benzynowej w Brenderup.
Nicki Pedersen jest gotów poświęcić wszystko w pogoni za sukcesem. Ta mentalność przyniosła mu niezwykle dramatyczną karierę i szalone życie w luksusie w Monako i Dubaju. Zapłacił jednak za to serią potwornych wypadków, w tym poparzeniami i ponad 30 złamanymi kośćmi. Na motocyklu żużlowym nie ma hamulców i to samo dotyczy Nickiego Pedersena”- można przeczytać w zapowiedzi biografii trzykrotnego mistrza świata.
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!
Żużel. W dzieciństwie rozbierano mu silnik, teraz błyszczy w GP! Niemiecki mistrz zachwycony
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!