Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wspierająca żużlowców w Anglii fundacja BEN FUND co roku może liczyć na zastrzyk finansowy płynący z inicjatyw tamtejszego środowiska żużlowego. Jeden z Anglików w szczytnym celu pójdzie piechotą na tegoroczny turniej Grand Prix w Cardiff. 

 

John Curtis, czyli były zawodnik i mechanik a obecnie kibic, wyruszy 4 sierpnia ze stadionu żużlowego w Ipswich. Do Cardiff zamierza dotrzeć dzień przed turniejem Grand Prix, który zaplanowany jest na 13 sierpnia. 

– Żużel umożliwił mi, jako zawodnikowi, mechanikowi i kibicowi, podróżowanie po Wielkiej Brytanii, Europie i Australii. Poznałem wielu ludzi, kibiców, mechaników i zawodników z całego świata. 4 sierpnia 2022 roku planuję wyruszyć ze stadionu Foxhall, gdzie ściga się drużyna żużlowa Ipswich Witches i przejść 261 mil (średnio niecałe 30 mil dziennie) na The Principality Stadium w Cardiff, gdzie w sobotę 13 sierpnia odbędzie się brytyjska runda Grand Prix. Mam nadzieję, że uda nam się zebrać jak najwięcej pieniędzy na ten szczytny cel, jakim jest wspieranie zawodników i ich rodzin, które najbardziej tego potrzebują. Żużel to ekscytujący i niebezpieczny sport. Zawodnicy biorący w nim udział stawiają wszystko na szali za każdym razem, gdy wyjeżdżają na tor, dlatego dobrze, że istnieje organizacja charytatywna, która może ich wesprzeć, gdy stanie się najgorsze – napisał Curtis na stronie zbiórki. 

Celem jest zebranie 5000 funtów na pomoc poszkodowanym zawodnikom. Do tej pory udało uzbierać się ich nieco ponad 300. Link do zbiórki tutaj.