No, to zaczęło się nam na dobre! Motor Lublin odpalił transferowe bomby, Włókniarz Częstochowa nie chciał być gorszy, dużo kręciło się wokół lotniska, a nie zabrakło wzajemnych „szpilek”. Zobaczcie, co działo się drugiego dnia okienka transferowego.
Na początku było cicho, jedynie Polonia Bydgoszcz poinformowała o podpisaniu dwuletniej umowy z Olivierem Buszkiewiczem. Dość nieoczywisty transfer, tym bardziej, że młodzieżowiec startował dotąd w Rawiczu i Poznaniu, gdzie specjalną gwiazdą nie był.
A później cała uwaga przeniosła się do Lublina, bo tam wylądował F16, czyli Bartosz Zmarzlik. A wraz z nim Jack Holder i Fredrik Lindgren. Część obserwatorów zauważyła, że prezentacja nowych zawodników mistrza Polski wypadła słabo w social mediach, inni przekonywali, że prezentacja na lotnisku (a przecież co sezon kibice Motoru wybierali się na lotnisko wypatrywać Taia Woffindena) była okazała i godna mistrzów. I chyba obie strony mają rację.
Więcej finezji zaprezentowano w Częstochowie, gdzie filmowo przedstawiono Mikkela Michelsena. Talent aktorski Lecha Kędziory – jak mawiał klasyk – „top”. Pomysł bardzo dobry, choć jeśli chodzi o częstochowskie sportowe social media, to nadal dużą przewagę (niczym w rozgrywkach ligowych) ma piłkarski Raków Częstochowa. Głównym hasłem produkcji było „jakie lotnisko?”, co można chyba potraktować jako „szpilkę” w kierunku Lublina.
W kwestii szpilek – nie szczędził ich Jakub Jamróg, który pożegnał się z Wybrzeżem Gdańsk i podziękował za rozliczenie kontraktu z 2021 roku i życzył otrzymania licencji. Chyba nie wszystkie przelewy wyszły zgodnie z planem…
Wybrzeże Gdańsk z kolei przekonuje, że nie obchodzi ich co piszą, co mówią i tak dalej. A by podkreślić tę informację, została ona przedstawiona w języku angielskim i chyba nie chodzi o to, by zrozumieli ją Rasmus Jensen i Timo Lahti.
Czego możemy spodziewać się w czwartek? Informacji z Poznania.
Wierzymy jednak, że nie tylko.
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!