Informacja o wycofaniu Landshut Devils z rozgrywek pierwszoligowych była jak grom z jasnego nieba w stronę Noricka Bloedorna. Utalentowany Niemiec ostatecznie pozostanie na zapleczu PGE Ekstraligi, lecz w innym klubie. Swoją personą przykuł zainteresowanie ROW-u Rybnik, a jakiś czas temu postanowił podziękować klubowi, dzięki któremu to wszystko się zaczęło.
– Dziękuję AC Landshut Devils za ostatnie trzy lata. Dziękuję wszystkim, dzięki którym mogłem wystartować w polskiej lidze. Dziękuję wszystkim kibicom za aktywne wsparcie w ostatnich latach.. Cześć! Mia seng uns. – napisał Norick Bloedorn za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Wyzwania, które czekają na 19-latka w przyszłym roku będą duże, ponieważ nie będzie mógł startować w barwach ROW-u Rybnik, jako junior, lecz jako zawodnik U24 z pozycji seniora. W zakończonym już sezonie żużlowym Bloedorn był wiodącą postacią w 1. Lidze Żużlowej. Landshut Devils oprócz Noricka opuścili także Jonas Jeppesen, Martin Smolinski, Dimitri Berge czy Kai Huckenbeck.
Nie oznacza to jednak, iż nie dokonali żadnych wzmocnień, bowiem klub z Bawarii ogłosił już angaż Antonio Lindbacka, Victora Palovaary czy pozostanie Kima Nilssona. Szwedzki zaciąg ma być motorem napędowym dla zespołu z Niemiec.
Żużel! Zdobył złota w dwóch odmianach sportu! Dziś kończy 66. lat!
Żużel. GKM będzie miał czołowego juniora? To chce poprawić!
Żużel. Pedersen jednak dołączy. Wreszcie się dogadali!
Żużel. Kildemand głodny jazdy! Tutaj też podpisał kontrakt
Żużel. Unia z zielonym światłem do startów! „Miejsce Tarnowa to nie jest druga liga”
Żużel. Hampel przedłuża umowę. Menedżer chwali jego lojalność