Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Podczas tegorocznej giełdy transferowej nie musieliśmy długo czekać na rozstrzygnięcie losów Krzysztofa Kasprzaka. Wicemistrz świata 2014 postanowił zejść na niższy poziom rozgrywkowy i zaakceptować ofertę Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Co ważne, doświadczony żużlowiec wciąż myśli o startach na najwyższym szczeblu. W PGE Ekstralidze chce się pojawić razem z gdańskim zespołem.

 

Widok Krzysztofa Kasprzaka w innych polskich rozgrywkach ligowych niż PGE Ekstraliga z pewnością dla wielu kibiców będzie nietypowym obrazkiem. Przez lata swojej kariery „KK” bronił barw ekip z Leszna, Tarnowa, Gorzowa, Grudziądza i Krosna. Po kolejnym gorszym sezonie na zawodnika czekają wyzwania w 1. Lidze Żużlowej.

– Po 23 latach to coś nowego dla mnie. Wiem, że 1. Liga Żużlowa nie jest łatwa. Oglądałem i wiem, że poziom jest coraz wyższy. Mam nadzieję, że razem z Wybrzeżem jak najszybciej wrócimy do ekstraligi – mówi Kasprzak dla serwisu Trójmiasto.pl

Od samego początku giełdy mówiło się, że to właśnie gdańszczanie najmocniej starają się o pozyskanie wychowanka Unii. Do gry miał się jeszcze włączyć ROW Rybnik, ale Kasprzak nie zmienił decyzji i wybrał Zdunek Wybrzeże.

– Ze wszystkich klubów, to Wybrzeże było najbardziej zdeterminowane, aby mnie pozyskać. Spodobało mi się to, bo dzięki temu łatwiej będzie w trakcie sezonu. Cieszę się, że tak się ułożyło. Natomiast co do składu, to wygląda obiecująco. Zawodnicy z „piątki” mają bardzo dobrą przeszłość i miejmy nadzieję, że również i teraźniejszość. Wierzę, że ich ambicja pozwoli walczyć o najlepszy wynik dla Wybrzeża. Formacja juniorów też wygląda ciekawie. Oglądałem ich ostatnio i muszę powiedzieć, że wyglądali dobrze – komentuje 39-latek.

Ważną osobą przy transferze Kasprzaka miał być obecny opiekun Zdunek Wybrzeża – Eryk Jóźwiak. To właśnie szkoleniowiec wykonał telefon do zawodnika. Następnie rozmowy potoczyły się sprawnie.

– Znamy się już w sumie kilka lat. Widujemy się na meczach, a do tego treningi, o których wspominałem. Tak było, gdy nie miałem takiej możliwości w Lesznie, bo jeździłem w ekstralidze. Pamiętam też nawet, że mogłem pojeździć tu, gdy tor był zarezerwowany dla innego klubu. Ta znajomość zaczęła się od tego. Potem zadzwonił zapytać, czy jestem wolnym zawodnikiem i dogadaliśmy się – opowiada były uczestnik cyklu Grand Prix.

Gdańscy kibice z niecierpliwością czekają na ogłoszenie kolejnych nazwisk w Zdunek Wybrzeżu. Powinniśmy je poznać już niebawem. Duet Nicolai Klindt-Krzysztof Kasprzak daje jednak nadzieję, że trójmiejski zespół w kolejnych rozgrywkach będzie mocniejszą drużyną.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Zaskakujące słowa Lindgrena. Cieszy się, że to Zmarzlik został mistrzem! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Madsen chce pokonać Zmarzlika i zdobyć złoto. Wierzy, że zrobi to już w przyszłym roku – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)