Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W czwartkowe popołudnie Stelmet Falubaz Zielona Góra odpalił bomby transferowe. Zielonogórzanie pochwalili się porozumieniami z trzema seniorami. Piotr Protasiewicz, dyrektor sportowy, skomentował ruchy klubu i zaznaczył, że jego zdaniem skład pozwala na osiągnięcie upragnionego celu, czyli awansu do PGE Ekstraligi.

 

Ekipę żółto-biało-zielonych zasilili Przemysław Pawlicki, Rasmus Jensen oraz Luke Becker. Ta trójka dołączyła do Krzysztofa Buczkowskiego i Rohana Tungate’a. Falubaz zamknął więc skład seniorski.

–  Cieszę się, że dołączają do nas Rasmus, Przemek i Luke. To zawodnicy o dużych możliwościach i ambicjach sportowych. Każdy z nich gwarantuje dodatkową wartość. Chciałem mieć drużynę, która da nam podstawy do wygrywania meczów. Myślę, że jest to najmocniejszy skład, patrząc na możliwości rynku, jaki mogliśmy zbudować. Ja jestem zadowolony z tych ruchów transferowych – mówi Protasiewicz na łamach mediów klubowych.

W przyszłorocznych zmaganiach zielonogórzanie chcą podjąć drugą z rzędu próbę awansu do PGE Ekstraligi. Przed dwoma tygodniami siedmiokrotnych mistrzów Polski zatrzymały Cellfast Wilki Krosno. Falubaz okazał się o dwa oczka gorszy w dwumeczu.

– Sezon 2022 pokazał, że pierwszoligowe rozgrywki nie są łatwe. Przed nami kolejny trudny rok, ale z taką drużyną możemy osiągnąć najwyższe cele. Dziękuję chłopakom za zaufanie, bo wiem, że każdy z nich miał też propozycje z PGE Ekstraligi. Zdecydowali się oni jednak na naszą ofertę i współuczestniczenie w projekcie, który może potrwać dłużej niż tylko jeden rok – dodaje dyrektor sportowy zespołu spod znaku Myszki Miki.

Na ten moment wydaje się, że walkę o awans z drużyną z Grodu Bachusa będą w stanie stoczyć dwa zespoły. Jeżeli transferowe prognozy się sprawdzą to mocne składy powinny zbudować Abramczyk Polonia Bydgoszcz oraz Arged Malesa Ostrów Wielkopolski.