Żużel. Piotr Pawlicki: Jazda zacznie się w finałach. Każdy z torów będzie dla mnie niespodzianką

Środowy IMP Challenge wyłonił nam kolejnych ośmiu finalistów cyklu zmagań o Indywidualne Mistrzostwo Polski. Zawody w Grudziądzu zwyciężył Piotr Pawlicki, a oprócz niego na podium stanęli Szymon Woźniak i Adrian Gała. Poznaliśmy także tory, na których odbędzie się rywalizacja o tytuł najlepszego w kraju. Jedną z lokalizacji będzie Piła, gdzie dwanaście lat temu startował młodszy z braci Pawlickich.

Piotr Pawlicki udanie wchodzi w tegoroczny sezon. Zawodnik Betard Sparty Wrocław przeszedł koncertowo wszystkie eliminacje do cyklu IMP, a niedawno stanął także na najniższym stopniu podium w zawodach o Złoty Kask. „Piter” prezentuje się również z bardzo dobrej strony w meczach wyjazdowych swojej drużyny, gdzie w dwóch spotkaniach był jej ważnym punktem. Nieco słabiej idzie mu na domowym owalu we Wrocławiu, gdzie ma spory problem z odpowiednim dopasowaniem motocykla.

– Jazda zacznie się w finałach. Tutaj przyjechałem awansować. Na pewno się cieszę, aczkolwiek z dystansem do tego podchodzę, z żadnym hurraoptymizmem. Półfinał przeszedłem, ale jazda zacznie się w finałach – mówił na gorąco po zawodach w Grudziądzu na antenie Canal+ Sport 5.

Młodszy z braci Pawlickich jest wychowankiem Unii Leszno, jednakże w 2011 roku razem z bratem Przemkiem udał się na wypożyczenie do Polonii Piła. Tam też odbędzie się jedna z tegorocznych rund zmagań o Indywidualne Mistrzostwo Polski. Ponadto turnieje zostaną zorganizowane także w Krośnie i Rzeszowie.

– Racja, jeździłem kiedyś w barwach Piły, ale ten żużel się tam zmienił od tego czasu. To był 2011 rok, także dwanaście lat temu. Stary już jestem trochę. Myślę, że każdy z tych torów będzie dla mnie taką trochę niespodzianką. Z jednej strony dobrze, bo nie będzie żadnych odnośni, więc nie będzie za dużo w głowie. Nie będą myślał co tam ostatnio pasowało, bo długo na tych torach nie jeździłem. Mam nadzieję, że pójdzie dobrze – dodał Indywidualny Mistrz Polski z 2018 roku.

Piotr następne ligowe spotkanie odjedzie właśnie w Grudziądzu. Następnie wraz ze swoją drużyną podejmie na domowym stadionie beniaminka PGE Ekstraligi – Cellfast Wilki Krosno. Walkę o tytuł najlepszego żużlowca w kraju rozpocznie 8 czerwca w Rzeszowie. Dalej czeka go 16 lipca wspomniana Piła, a medale zostaną rozdane 30 lipca w Krośnie.