fot: wybrzezegdansk.pl
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kibice Zdunek Wybrzeża Gdańsk mogli być co najmniej zdziwieni czytając środowy komunikat GKSŻ-u stanowiący o tym, że gdański klub nie otrzymał licencji na starty ligowe w sezonie 2023. Gdy wydawało się, że klub wreszcie wychodzi na prostą po zawirowaniach w okresie transferowym, działacze będą zmuszeni stawić czoła kolejnym przeciwnościom.

 

Kibicom zapewne ciśnie się na usta pytanie: z jakiego powodu? To samo pytanie zdają się zadawać również osoby związane z klubem. – Czekamy na uzasadnienie GKSŻ-u. Do tego momentu nie będziemy zabierać głosu w tej sprawie. Gdański klub złożył całą dokumentację i jesteśmy po prostu ciekawi, z jakiego powodu nam tej licencji nie przyznano. Wydamy w tej sprawie stosowny komunikat, jak tylko dostaniemy odpowiedź ze związku – tłumaczy nam rzecznik Wybrzeża, Rafał Sumowski.

Gdy nie wiadomo o co chodzi, to zazwyczaj chodzi o pieniądze. Czy odmowa przyznania licencji może wynikać z zaległości finansowych, bądź cięć kontraktowych, jakich dokonał klub w przypadku np. Jakuba Jamroga? – Nie mam pojęcia. Podano nam, że wkrótce klub pozna szczegółowo decyzję, więc w tej chwili po prostu cierpliwie czekamy. Liczę, że „wkrótce” to będzie tak naprawdę kwestia kilku godzin, jednak nie my o tym decydujemy – kończy Sumowski.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Jest decyzja ws. licencji! Ekipy z Opola i Gdańska bez zgody na starty! Pilanie nie złożyli wniosku

Żużel. Zarząd uspokaja. Kolejarz Opole wystartuje w lidze