Martin Vaculik. Foto: Tomasz Przybylski // GESS.PL
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Już dziś obejrzymy pierwsze starcia w meczu o brązowy medal, jak i o najważniejszy – złoty krążek. Do Torunia przyjedzie pogrążony w smutku Włókniarz, a w Gorzowie pojawi się hegemon rozgrywek, czyli Motor Lublin. Jakie będą pierwsze rozstrzygnięcia? Dowiemy się dzisiejszego wieczora.

 

For Nature Solutions Apator Toruń – zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa (niedziela, 11 września – godzina 17:00 – transmisja Eleven Sports 2)

Torunianie wydają się już być szczęśliwi, że przebrnęli przez fazę ćwierćfinałową i rozegrają chociaż dwumecz o brązowy medal. Z ust Roberta Sawiny dało się wychwycić, że brąz w zupełności im wystarcza, choć przed sezonem ich apetyty były na złoto. Wszystko przekreśliło zawieszenie Emila Sajfutdinowa, przez co Anioły cały sezon musieli zastępować go w ramach Z/Z. Ten przepis promuje przede wszystkim drużyny równo jeżdżące, takie jak Motor Lublin, a w Toruniu brakowało choćby jednego meczu, gdzie cała czwórka seniorów pojechała na swoim poziomie. Swoje wpadki notował Paweł Przedpełski i Jack Holder, a ostatnimi czasy, gdy wymieniona dwójka się obudziła, to Patryk Dudek miał spore problemy sprzętowe. Światełkiem w tunelu  może być bardzo dobra postawa we wczorajszym Grand Prix w Vojens, gdzie DuZers zajął czwartą lokatę.

Lwy z Częstochowy były załamane, kiedy przegrały półfinałowy dwumecz z Moje Bermudy Stalą. W pewnym momencie w sezonie drużyna jechała jak z nut i była głównym kandydatem do zdetronizowania liderującego w tym roku – Motoru Lublin. Niestety na tym kłopoty się nie skończyły. Następstwem tego była zła atmosfera w drużynie. Zwolniono Sławomira Drabika, który przez 4 lata odpowiadał za świetny rozwój częstochowskiej młodzieży. Spore znaki zapytania odnośnie dalszej współpracy miał również Lech Kędziora i być może te aspekty nie zagrają pozytywnie na zespół spod Jasnej Góry.

Mimo wszystko obie drużyny będą odpowiednio zmotywowane, żeby zakończyć tegoroczny sezon z brązowym medalem. W rundzie zasadniczej, to Włókniarz wyszedł zwycięsko w dwumeczu, a jak będzie dziś? Przekonamy się wieczorem.

Awizowane składy:

FNS Apator: 9. Robert Lambert, 10. Jack Holder, 11. Paweł Przedpełski, 12. Z/Z, 13. Patryk Dudek, 14. Mateusz Affelt, 15. Krzysztof Lewandowski.

zielona-energia.com Włókniarz: 
1. Leon Madsen, 2. Bartosz Smektała, 3. Kacper Woryna, 4. Jonas Jeppesen, 5. Fredrik Lindgren, 6. Jakub Miśkowiak, 7. Mateusz Świdnicki.

Moje Bermudy Stal Gorzów – Motor Lublin (niedziela, 11 września – godzina 19:30 – transmisja Canal+ Sport 5)

Gorzowianie są wielkim wygranym tegorocznej fazy play-off. Stal prezentowała świetną formę w rundzie zasadniczej, jednakże zgodnie z tradycją dopadły ją kontuzję przed najważniejszą fazą rozgrywek. Dużą rolę odegrał w tym wszystkim Stanisław Chomski, który według wielu obserwatorów jest głównym kandydatem do Trenera Sezonu. Stalowcy pokonali najpierw toruński Apator, a następnie dość niespodziewanie częstochowski Włókniarz. Kluczem był również wspaniały powrót po kontuzji Martina Vaculika i niezawodny Bartosz Zmarzlik.

Podtekstów może być wiele, bo to właśnie przeciwnik drużyny Chomskiego będzie najprawdopodobniej przyszłym pracodawcą dwukrotnego mistrza świata. Kibice sugerowali, że może odpuścić końcówkę sezonu ze względu na ten fakt, jednakże chyba ostatnimi wynikami nadał kłam tym stwierdzeniom i można zauważyć, że bardzo mu zależy na złotym pożegnaniu z macierzystym klubem.

Goście idą przez rozgrywki 2022 jak burza. Stracili punkty jedynie we Wrocławiu remisując i w Częstochowie przegrywając. Przez wielu są skazywani na pewne zwycięstwo i że nie pozostawią żadnych szans ekipie z Gorzowa. Jednak Koziołki również mają swoje problemy. W Toruniu kontuzji nabawił się Mikkel Michelsen, z którą zmaga się do dnia dzisiejszego. Spadek formy zaliczył Maksym Drabik, wokół którego w ostatnim czasie powstało również sporo zamieszania.

My liczymy na świetne widowisko i rozegranie tego Wielkiego Finału w sportowym stylu.

Moje Bermudy Stal: 9. Szymon Woźniak, 10. Patrick Hansen, 11. Martin Vaculik, 12. Anders Thomsen, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Oskar Paluch, 15. Mateusz Bartkowiak.

Motor: 1. Mikkel Michelsen, 2. Maksym Drabik, 3. Jarosław Hampel, 4. Fraser Bowes, 5. Zastępstwo zawodnika, 6. Wiktor Lampart, 7. Mateusz Cierniak.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. 20 punktów przewagi Zmarzlika nad Madsenem. Koronacja w Szwecji? (KLASYFIKACJA)

Żużel. Canal+ przygotował żużlowy serial. Wyreżyserował go Tomasz Dryła

POLECAMY:

Żużel. Lektura na lato. Żużlowe rozmowy i opowieści