Z lewej Per Jonsson. On jako pierwszy miał na swoim koncie złoto IMŚJ i IMŚ. Tomasz Gollob (z prawej) mistrzem świata juniorów nigdy nie był.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Obcokrajowcy w polskich ligach żużlowych nie mają w zwyczaju wiązać się z jednym klubem na dłuższy okres. Kłam temu zadaje jednak były żużlowiec, Per Jonsson, który mimo tego, iż nie uprawia już sportu żużlowego, od wielu lat ze względu na ciężką kontuzję, nadal pamięta o swoim byłym klubie oraz kibicach. Mowa oczywiście o For Nature Solutions KS Apatorze Toruń.

 

 

Szwed to niewątpliwa legenda klubu z Torunia. Potwierdza to stwierdzenie m.in. nazwana jego imieniem ulica, gdzie znajduje się toruńska Motoarena. Per przyszedł na świat 21 marca 1966 roku w Sztokholmie, natomiast w jego dorobku widnieją medale m.in. z cyklu Inywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, a także seniorów oraz Drużynowych Mistrzostw Świata.

Z prawej Per Jonsson.

Pierwsze żużlowe kroki stawiał w 1982 roku, broniąc barw Getingarny Sztokholm. Kevlar toruńskiego Apatora przywdziewał w latach 1991-1994. To wystarczyło, aby na trwałe wpisać się w historię tego zespołu. On sam również nie zapomniał atmosfery ze starego stadionu potocznie zwanego B98 (od nazwy ulicy: Broniewskiego 98) i postanowił złożyć życzenia, szczególnie wyróżniając torunian.

– Chciałbym życzyć moim przyjaciołom i sympatykom Torunia Wesołych Świąt, Szczęśliwego Nowego Roku i pomyślnego roku 2024. Toruń zawsze będzie w moim sercu. To mój drugi dom z dala od domu! Per – napisał 57 latek za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

Były żużlowiec karierę musiał zakończyć przedwcześnie przez fatalną kontuzję kręgosłupa, której doznał w wyniku wypadku podczas meczu derbowego pomiędzy Polonią Bydgoszcz a Apatorem Toruń. Od 28 roku życia porusza się na wózku inwalidzkim, lecz od czasu do czasu pojawia się w Toruniu na specjalnych spotkaniach z fanami.