Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Paweł Przedpełski w sezonie 2021 w Szwecji będzie reprezentował zespół Vastervik Speedway. 25-latek zamierza połączyć starty w polskiej PGE Ekstralidze oraz Bauhaus Ligan. Jak sam przyznaje, domowy tor zespołu z Vastervik jest jednym z jego ulubionych.

Paweł Przedpełski ma duże doświadczenie, jeżeli chodzi o starty w Szwecji. W latach 2014-2017 reprezentował barwy Smederny Eskilstuna, następnie przeniósł się do Dackarny Malila, a w sezonie 2019 do Piraterny Motala. W sezonie 2020 również miał reprezentować „Piratów”, jednak z uwagi na restrykcje związane z pandemią koronawirusa ostatecznie nie wystąpił w żadnym spotkaniu. Sezon 2021 będzie nowym rozdziałem w karierze młodego zawodnika. W PGE Ekstralidze powrócił do swojego macierzystego zespołu z Torunia, w Szwecji natomiast przeniósł się do Vastervik.

– Podczas budowy składu na sezon 2021 kierowaliśmy się przede wszystkim wolą zakontraktowania zawodników z potencjałem. Zależało nam również, aby nasi zawodnicy byli stosunkowo młodzi, ponieważ naszym celem jest stworzenie perspektywicznego teamu na lata. Jestem przekonany, że Paweł doskonale wpasuje się w nasz zespół. Od początku swojej kariery ścigał się z najlepszymi, w najwyższych ligach. Ma więc doświadczenie pomimo młodego wieku, a także olbrzymi potencjał. Myślałem o tym zawodniku już wcześniej i cieszę się, że udało nam się dojść do porozumienia – powiedział menedżer Vastervik Speedway, Morgan Andersson.

– Jestem bardzo zadowolony, że w końcu wystartuję w barwach Vastervik. Nie ukrywam, że nie mogę się doczekać startów na tamtejszym torze. Jest to bowiem jeden z moich ulubionych torów do ścigania. Gdy poznałem koncepcję budowanego przez Morgana składu na przyszły sezon, od razu plan ten wydał mi się interesujący. Nasz team będzie się składał z młodych, „głodnych” jazdy i ścigania zawodników. Mam szczerą nadzieję, że pandemia ustąpi i w przyszłym roku powrócimy do normalności. Brakowało mi w tym sezonie pełnych trybun na stadionach, a także startów w Szwecji – podsumował Paweł Przedpełski.

CONNY BLOMANDER