Bohaterem kolejnego odcinka „Jak na torze” na kanale PGE Ekstraligi był Paweł Przedpełski. Wychowanek Apatora Toruń w podcaście zdradza wiele szczegółów ze swojej kariery. Opowiada o sporcie, ciekawostkach żużlowych i trudnych powrotach na tor po kontuzjach.
Nazwisko Przedpełski nie kojarzy się w żużlu jedynie z Pawłem. Swoich sił w czarnym sporcie próbował też jego brat, Łukasz Przedpełski. Kariera starszego z klanu nie była jednak tak udana. Co sprawiło, że to właśnie Pawłowi bardziej się powiodło? – Ciężko to wszystko określić. Trafiłem na odpowiedni moment i miałem okazję pojechać w Ekstralidze. Wówczas był KSM, więc wskoczyłem do drużyny. Wpływ na to także miało szczęście, los oraz ludzie. – mówi młodszy z braci Przedpełskich.
27-latek licencję żużlowa zdał po dwóch miesiącach treningów. Początki czy to w życiu, czy w sporcie bywają trudne. Co doświadczony zawodnik powiedziałby młodemu sobie? – Błędy, które popełniłem, może warto byłoby popełnić jeszcze raz. Po to, żeby się rozwijać. Każdego zawodnika dotyka hejt, czy niesprzyjające opinie kibiców. Gdy kończyłem okres juniorski, trochę źle zadziało się z moim sprzętem. Powiedziałbym młodemu sobie, żeby próbować i pracować z motocyklem – stwierdził.
Każdy żużlowiec w swojej karierze ma ciężkie momenty. Podczas meczów zawodnicy muszą walczyć nie tylko z rywalem, ale także często z własnymi przeciwnościami. Jakie były trzy najtrudniejsze spotkania dla torunianina? – Myślę, że te trzy spotkania mogą się tyczyć powrotu po kontuzji. Duża męczarnia była w Anglii, kiedy złamałem nogę. Była ona dość mocno połamana, namordowałem się wtedy. Powiedziałem mechanikowi, że lecimy do Polski i będzie mnie składał Damian – opowiedział.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Przerwa Luke’a Beckera potrwa około miesiąca. Amerykanin z pęknięciem kości strzałkowej
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)
Żużel. Zacięta końcówka w Poznaniu! Wybrzeże wyrywa remis! (RELACJA)
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)
Żużel. Gorąco w Pile! Junior ukarany żółtą kartką!