Luke Becker wycofał się z wczorajszych zawodów w Žarnovicy na wskutek upadku w pierwszym biegu. Pierwsze diagnozy mówiły o urazie kości strzałkowej prawej nogi. Badania kompleksowe, które Amerykanin przeszedł w Zielonej Górze potwierdziły kontuzję.
Wczorajszy upadek miał miejsce w pierwszym biegu, który nie był spowodowany przez Amerykanina. Winowajcą tego zdarzenia był Szwed Anton Karlsson, który wjechał w Beckera. W południe brytyjski klub żużlowca, Wolverhampton Wolves poinformował, że noga zawodnika będzie około trzech tygodni w gipsie. Po specjalistycznych badaniach i konsultacjach w Zielonej Górze wiemy nieco więcej.
– U Amerykanina stwierdzono pęknięcie kości strzałkowej w okolicach kostki. Na szczęście nie jest to złamanie z przemieszczeniem. Przerwa w startach Beckera nie powinna więc być bardzo długa i potrwa około miesiąca – czytamy w komunikacie.
Amerykanin otrzymał bardzo wiele ciepłych wiadomości ze wsparciem od kibiców. Sam zainteresowany chce wrócić jak najszybciej na tor. – Dziękuję wszystkim kibicom za miłe słowa i życzenia szybkiego powrotu na tor. Zrobię wszystko, aby przerwa w jeździe nie potrwała zbyt długo. Dziękuję też wszystkim z zielonogórskiego klubu za okazaną pomoc. W najbliższych tygodniach będę mocną trzymał kciuki za moje kluby w Zielonej Górze i Wolverhampton – powiedział Luke Becker dla klubowych mediów.
Żużel. Dlaczego eliminacje IMP w Gdańsku się nie odbyły? „Było miejsce niedopilnowane”
Żużel. Komplet Woryny, wygrane Hampela i Pawlickiego, awans Czugunowa! Tak przebiegły eliminacje IMP
Żużel. Szansa na kontrakt dla kilku zawodników? Znamy składy na Mecz Narodów w Łodzi
Żużel. Dokonali tego jako pierwsi! Braterski duet zapisał się na kartach historii Grand Prix!
Żużel. Niepowtarzalny motocykl. Wyciął go… z drewna!
Żużel. Unia ma zastępstwo za Bellego! Jaskółki zdecydowały się na transfer