Luke Becker. fot. materiały prasowe Falubazu Zielona Góra
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Luke Becker wycofał się z wczorajszych zawodów w Žarnovicy na wskutek upadku w pierwszym biegu. Pierwsze diagnozy mówiły o urazie kości strzałkowej prawej nogi. Badania kompleksowe, które Amerykanin przeszedł w Zielonej Górze potwierdziły kontuzję. 

 

Wczorajszy upadek miał miejsce w pierwszym biegu, który nie był spowodowany przez Amerykanina. Winowajcą tego zdarzenia był Szwed Anton Karlsson, który wjechał w Beckera. W południe brytyjski klub żużlowca, Wolverhampton Wolves poinformował, że noga zawodnika będzie około trzech tygodni w gipsie. Po specjalistycznych badaniach i konsultacjach w Zielonej Górze wiemy nieco więcej.

– U Amerykanina stwierdzono pęknięcie kości strzałkowej w okolicach kostki. Na szczęście nie jest to złamanie z przemieszczeniem. Przerwa w startach Beckera nie powinna więc być bardzo długa i potrwa około miesiąca – czytamy w komunikacie.

Amerykanin otrzymał bardzo wiele ciepłych wiadomości ze wsparciem od kibiców. Sam zainteresowany chce wrócić jak najszybciej na tor. – Dziękuję wszystkim kibicom za miłe słowa i życzenia szybkiego powrotu na tor. Zrobię wszystko, aby przerwa w jeździe nie potrwała zbyt długo. Dziękuję też wszystkim z zielonogórskiego klubu za okazaną pomoc. W najbliższych tygodniach będę mocną trzymał kciuki za moje kluby w Zielonej Górze i Wolverhampton – powiedział Luke Becker dla klubowych mediów.