Wielkimi krokami zbliża się najbardziej wyczekiwana żużlowa impreza od lat, czyli finał Drużynowego Pucharu Świata. Mniej pracy na torze w ostatnich dniach mają ostatnio Biało-Czerwoni, którzy wyczekują na poznanie wszystkich rywali sobotniej imprezy. Ten czas nasi zawodnicy poświęcają na zbudowanie idealnej atmosfery w drużynie.
W czwartkowe popołudnie Rafał Dobrucki odkrył karty dotyczące składu na kluczowy turniej. W piątce wybrańców znaleźli się Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek, Dominik Kubera oraz Janusz Kołodziej. Niedługo po oficjalnym przedstawieniu składów nasza ekipa, wraz z innymi uczestnikami DPŚ stawiła się na paradzie żużlowców.
Zawodnicy pokonali drogę ze Stadionu Olimpijskiego do wrocławskiego rynku. Tam fani mieli okazję zebrać podpisy od swoich ulubieńców oraz porobić sobie pamiątkowe zdjęcia.
Na paradzie nie zakończyły się jednak zajęcia Biało-Czerwonych w czwartek. Formą integracji zespołu było wybranie się na pole golfowe. Tam pod okiem Adriana Meronka, najlepszego polskiego golfisty i dobrego znajomego Macieja Janowskiego, sprawdzali się w innej dyscyplinie.
Dziś Biało-Czerwonych czeka konferencja prasowa we wrocławskim Park Hotel Diament. Rozpocznie się ona o godz. 13. Wieczorem nasi zawodnicy z pewnością będą śledzić poczynania ekip biorących udział w barażu – Australii, Szwecji, Francji oraz Czech.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”