Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W tym roku podium Tauron SEC będzie z pewnością w kolorach bieli i czerwieni, ponieważ pierwsza ósemka cyklu to reprezentanci jedynie dwóch państw – Polski i Danii.

 

Duńczycy już od 9 sezonów udowadniają, że kochają turniej o Indywidualne Mistrzostwo Europy. Od 2013 roku tylko raz, w 2017, kończyli cykl bez jakiegokolwiek medalu. Najpierw Nicki Pedersen, następnie Leon Madsen, potem Mikkel Michelsen zostawali mistrzami Starego Kontynentu i w tym roku wciąż jest to możliwe, choć szyki postara się pokrzyżować im dwójka Biało-Czerwonych – Janusz Kołodziej i Patryk Dudek. Ponadto możemy być świadkami historycznej sytuacji, która miała miejsce do tej pory tylko dwa razy – w 2002 i w 2010 roku.

Jeżeli po ostatniej, czwartej rundzie, Janusz Kołodziej utrzyma przewagę nad Leonem Madsenem, która obecnie wynosi jeden punkt, to po raz trzeci w historii Indywidualny Mistrz Europy i Indywidualny Mistrz Świata będą pochodzili z tego samego kraju. Tak było w 2002 roku, kiedy mistrzem świata został Szwed Tony Rickardsson, a mistrzem Europy, również reprezentant Trzech Koron – Magnus Zetterstrom oraz w 2010, kiedy cykl Grand Prix wygrał Tomasz Gollob, a na Starym Kontynencie najlepszy okazał się Sebastian Ułamek. W 2022 roku znów Polak może dołączyć do świeżo koronowanego mistrza świata – Bartosza Zmarzlika.

W tegorocznym cyklu SEC, Pardubice, znane dotąd z jedynego w swoim rodzaju Turnieju Zlata Prilba (sześciu zawodników na torze, a finał rozgrywany na dystansie sześciu okrążeń), są debiutantem na arenie cyklu europejskich zawodów żużlowych.

Ostatni, już 73 w historii Turniej Zlata Prilba, w zeszłym roku zakończył się zwycięstwem Patryka Dudka, co może świadczyć, że dobrze czuje się na tym torze i z czołówki klasyfikacji SEC być może zna go najlepiej. Może to być swoisty handicap i szansa dogonienia w klasyfikacji generalnej cyklu Janusza Kołodzieja. Ten z kolei zapewne zrobi wszystko, by oprócz Mistrzostwa Europy, zapewnić sobie uczestnictwo w najbliższym cyklu Grand Prix 2023. Dla 38-letniego zawodnika, powrót po czterech latach do najważniejszych indywidualnych zawodów żużlowych byłby sukcesem potwierdzającym jego nieprzeciętną klasę.

Szyki obu Polakom, pokrzyżować jeszcze może – prawdopodobny już wkrótce wicemistrz świata – Leon Madsen. Piątkowe zawody zapowiadają się wyjątkowo ekscytująco, biorąc także pod uwagę parametry techniczne toru w Pardubicach, który przypomina swoiste lotnisko – aż 400 metrów długości, przy szerokości na prostej 15 metrów, a na łukach 21 metrów. Rekord toru utrzymuje się już od prawie 12 lat i należy do Artioma Łaguty, który 1 października 2010 roku uzyskał czas 64,09 s.

Czy Janusz Kołodziej zostanie czwartym polskim Indywidualnym Mistrzem Europy, po Krzysztofie Kasprzaku,  Krzysztofie Jabłońskim i Sebastianie Ułamku okaże się już w piątkowy wieczór. Z dziką kartą w turnieju wystąpi Jan Kvech, a rezerwowymi będą Petr Chlupac i Hynek Stichauer. Transmisja zawodów od godziny 19:00 w TVP Sport.

Czytaj także:

Żużel. Mistrz Europy jednak bez awansu do Grand Prix?

Żużel. Janusz Kołodziej przed ogromną szansą. Może to zrobić jako pierwszy Polak w historii!

Polecamy:

Żużel. Wolał zakończyć karierę, niż tułać się po niższych ligach czy być doparowym. Postawił na karierę trenerską

Lista startowa:

1. Patryk Dudek (Polska)
2. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
3. Adam Ellis (Wielka Brytania)
4. Daniel Bewley (Wielka Brytania)
5. Oliver Berntzon (Szwecja)
6. David Bellego (Francja)
7. Rasmus Jensen (Dania)
8. Leon Madsen (Dania)
9. Dominik Kubera (Polska)
10. Mikkel Michelsen (Dania)
11. Bartosz Smektała (Polska)
12. Piotr Pawlicki (Polska)
13. Jan Kvech (Czechy)
14. Vaclav Milik (Czechy)
15. Janusz Kołodziej (Polska)
16. Dimitri Berge (Francja)
R1. Petr Chlupac (Czechy)
R2. Hynek Stichauer (Czechy)

Klasyfikacja generalna (po 3 z 4 rund):

1. Janusz Kołodziej (Polska) 41 (14,15,12)
2. Leon Madsen (Dania) 40 (13,12,15)
3. Patryk Dudek (Polska) 35 (12,14,9)
4. Mikkel Michelsen (Dania) 31 (14,11,6)
5. Bartosz Smektała (Polska) 26 (11,7,8)
6. Dominik Kubera (Polska) 21 (6,-,15)
7. Piotr Pawlicki (Polska) 21 (10,6,5)
8. Rasmus Jensen (Dania) 21 (5,8,8)
9. Dan Bewley (Wielka Brytania) 20 (-,12,8)
10. Oliver Berntzon (Szwecja) 20 (10,3,7)
11. Kacper Woryna (Polska) 18 (8,-,10)
12. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 18 (1,6,11)
13. David Bellego (Francja) 15 (3,10,2)
14. Dimitri Berge (Francja) 15 (9,1,5)
15. Kai Huckenbeck (Niemcy) 12 (7,5,-)
16. Vaclav Milik (Czechy) 11 (1,8,2)
17. Adam Ellis (Wielka Brytania) 7 (2,3,2)
18. Michael Haertel (Niemcy) 5 (-,5,-)
19. Marcin Nowak (Polska) 1 (-,-,1)
20. Jakub Krawczyk (Polska) 0 (-,-,0)