Zmiana klubu przez Piotra Pawlickiego z pewnością znajdzie się w gronie hitów tegorocznego okienka transferowego. Były kapitan Byków jest kolejnym zawodnikiem, który postanowił uciąć wszelkie spekulacje i poinformował o swoich planach publicznie. Piotr Baron, wieloletni trener zawodnika, zdradził, kiedy dowiedział się o ruchu żużlowca i przyznaje, że jego odejście to spora strata dla klubu.
Baron i Pawlicki odnosili razem wielkie sukcesy. Wspólnie aż czterokrotnie sięgali po Drużynowe Mistrzostwo Polski. Ostatnie lata nie są jednak szczególnie udane dla indywidualnego mistrza Polski z 2018 roku. Nie może on zbliżyć się do średniej przynajmniej dwóch punktów na bieg, którą notował w latach 2018-2020.
– Jestem w Lesznie szósty rok i od początku miałem możliwość pracy z Piotrkiem. Oczywiście na pewno szkoda chłopaka, bo to świetny zawodnik. Pokazywał nie raz, że w momentach, w których był bardzo potrzebny spełniał swoją rolę w stu procentach. Zdarzały się momenty gorsze, ale każdy w swojej karierze takie ma. Odejście Piotrka to bardzo duża strata dla Unii Leszno – mówił opiekun Byków w Magazynie PGE Ekstraligi na antenie Canal+Sport 5.
O zainteresowaniu młodszym z braci Pawlickich mówiło się już wtedy, gdy giełda transferowa dopiero się rozpędzała. Szkoleniowiec dowiedział się o transferze swojego krajowego seniora już na początku lipca. Runda zasadnicza wchodziła wtedy w decydującą fazę.
– Tu jest właśnie problem. Ja się dowiedziałem, o ile pamiętam, drugiego czy trzeciego lipca. Piotrek zadzwonił i powiedział, że na pewno zmieni klub, natomiast nie powiedział gdzie będzie. Prawda jest taka, że strasznie trudno jest utrzymać drużynę. Większość zawodników wie co się dzieje, wie, że ważne ogniwo odchodzi. Myślę, że to ma duży wpływ na wynik, który należy potem robić – dodał Piotr Baron.
27-latek od nowego sezonu ma wzmocnić krajową formację Betard Sparty Wrocław. Oprócz niego w seniorskim zestawieniu obecnych mistrzów Polski ścigać się będą Maciej Janowski, Tai Woffinden, Artiom Łaguta i Dan Bewley.
CZYTAJ TAKŻE:
POLECAMY:
Żużel. Wygrał GP i szybko dzwonił do brata! Jack Holder: Warto było czekać na ten dzień!
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)
Żużel. Zacięta końcówka w Poznaniu! Wybrzeże wyrywa remis! (RELACJA)
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)