Gorsze wyniki w PGE Ekstralidze oraz cyklu Grand Prix nie sprawiły, że Maciej Janowski zdecyduje się na zmianę tunera przed zmaganiami w 2024 roku. Kapitan Betard Sparty Wrocław jasno zaznacza, że rozstanie z Ryszardem Kowalskim nie nastąpi w najbliższym czasie.
14. miejsce w cyklu Grand Prix i 20. pozycja na liście klasyfikacyjnej PGE Ekstraligi. Takie rezultaty sprawiły, że rozpoczęła się dyskusja nad przyczyną gorszej formy wrocławianina. Część ekspertów doradzała mu zmianę tunera. Nic takiego się jednak nie wydarzy.
– Z Panem Ryszardem na dobre i na złe. Niezależnie od moich wyników. Z panem Ryszardem współpracujemy już od wielu lat i nie wydaje mi się, żeby to się zmieniło w najbliższym czasie – mówi Janowski podczas wideorozmowy na Facebooku Żużlowej Reprezentacji Polski.
Większość zawodników jest w trakcie intensywnych przygotowań. Także żużlowiec Betard Sparty nie próżnuje, bo niedawno zakończył zgrupowanie z drużyną narodową. Na sezon chce być w pełni gotowy.
– Przygotowania idą bardzo dobrze. Od zeszłego sezonu, trzy dni po operacji zaczęliśmy rehabilitację. Ona przerodziła się w początek przygotowań. Czasu bez przygotowań za bardzo zatem nie było. Wszystko idzie dobrze. Noga działa bardzo dobrze. Dużo trenujemy i poświęcamy na to czasu. Mam nadzieję, że będzie to widać w sezonie – stwierdził trzeci żużlowiec świata z 2022 roku.
Przypomnijmy, że po wypadnięciu z cyklu Grand Prix Janowski skupia się na startach w Polsce, Szwecji oraz Anglii. Niewykluczone też, że w sezonie 2024 zobaczymy go w zmaganiach Tauron SEC.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”