fot. Anna Kłopocka / TŻ Ostrovia
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski już w tę niedzielę podejmie na swoim torze ZOOleszcz GKM Grudziądz. Trener Mariusz Staszewski wybrał skład na te spotkanie, lecz zabrakło w nim miejsca dla Nicolaia Klindta. Duńczyk jednak nie żywi urazy do klubu.

 

– Oczywiście ciężko było przełknąć decyzje podjętą przez trenera, ale uszanowałem ją. Wraz z moim teamem pracowaliśmy bardzo ciężko przez całą zimę i teraz jestem w dużo lepszej kondycji fizycznej i mentalnej w porównaniu do zeszłego sezonu. Cały okres treningowy uważam w moim wykonaniu za bardzo dobry – powiedział Duńczyk na swoich mediach społecznościowych.

Zawodnik Arged Malesy nie zamierza jednak wykonywać pochopnych kroków. – Po każdym niepowodzeniu zawsze trzeba wyciągać pozytywy i iść do przodu. Pozostanę spokojny i opanowany, ponieważ wierzę w swoje możliwości, a poza tym mam wsparcie wspaniałych ludzi wokół siebie. Mojej drużynie życzę oczywiście powodzenia w niedzielę. – zakończył.

Warto nadmienić, że będzie to dopiero czwarty raz w przeciągu pięciu sezonów, gdy Nicolaia Klindta zabraknie w barwach Arged Malesy Ostrów Wielkopolski.