Błyskawicznie – po dwóch tygodniach przerwy na skutek bardzo groźnego upadku – Nicki Pedersen powrócił w środę na tor żużlowy. W wygranym przez Holsted spotkaniu ligi duńskiej 45-letni zawodnik zdobył jedenaście punktów. Wiele osób zastanawia się, czy tak szybki powrót na tor jest na pewno właściwy.
Nicki Pedersen zdobył jedenaście punktów, trzykrotnie przyjeżdżając jako pierwszy, raz drugi, a raz zanotował defekt na prowadzeniu.
– Moje ciało mnie boli, a ja parę razy dziennie biorę leki przeciwbólowe. Tak będzie jeszcze przez kilka tygodni. Jeśli jestem pogodzony z bólem, to nie ma na co czekać. Ja tak naprawdę pracuję na zlecenie, zarabiam punktami, nie jestem pracownikiem etatowym – mówi Pedersen duńskiemu serwisowi DR.
Były indywidualny mistrz świata nie ukrywa, że ogromną pracę w kwestii jego powrotu na tor, wykonała jego fizjoterapeutka.
– Ważne było poprawienie krążenia w organizmie. Jeździłem na rowerze czy stosowałem kąpiele w lodzie, które do miłych nie należą. Miałem obawy co do wsiadania na motocykl. Podczas upadku ucierpiała kość ogonowa. W momencie startu motocykl pcha zawodnika do tyłu, ale myślę, że z tym sobie też poradzę. W swojej karierze startowałem już ze złamanym nadgarstkiem. Mam opanowane pewne „sztuczki”, jak się ścigać, nawet jak mocno dokucza ból – kontynuuje zawodnik ZOOleszcz GKM-u Grudziądz.
W Polsce nie brakuje opinii, że Duńczyk ma coś z Robocopa. Jest nie do złamania nawet przez takie kontuzje jak połamane żebra czy przebite płuco.
– Wszyscy jesteśmy tacy sami. Ja jestem może psychicznie inaczej skonstruowany. W przeciwnym razie nigdy bym się nie decydował na jazdę z bólem. Każdego dnia wstaję, patrzę w lustro i szukam w sobie tego, co najlepsze, zamiast patrzeć na innych – podsumowuje Duńczyk.
A my raz jeszcze zapytamy cytatem z filmowego Bolca – „a co on jest, k… Robocop?”. W każdym razie trudno odmówić Pedersenowi charakteru.
Żużel. Kuciapa mówi o celach Motoru. „Zrobimy wszystko, żeby walczyć o najwyższe laury”
Żużel. Wedel zrobił… kask Zmarzlika! Cieślak zdradza szczegóły
Żużel. Jakub Krawczyk zasila wicemistrza! Ambitne plany zawodnika Sparty
Żużel. Szef Stali o kontraktach Thomsena i Vaculika! Taki scenariusz byłby katastrofą
Żużel. Start najlepszy, choć nie w każdym przypadku (RANKING SOCIAL MEDIA)
Żużel. Widziane zza Odry. O 50 tysiącach w prezencie, play-medium i krasnalu Hałabale