Żużel. A co on jest, Robocop? Nicki Pedersen: Wracam z bólem, ale ja pracuję na zlecenie

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Błyskawicznie – po dwóch tygodniach przerwy na skutek bardzo groźnego upadku – Nicki Pedersen powrócił w środę na tor żużlowy. W wygranym przez Holsted spotkaniu ligi duńskiej 45-letni zawodnik zdobył jedenaście punktów. Wiele osób zastanawia się, czy tak szybki powrót na tor jest na pewno właściwy.

 

Nicki Pedersen zdobył jedenaście punktów, trzykrotnie przyjeżdżając jako pierwszy, raz drugi, a raz zanotował defekt na prowadzeniu.

– Moje ciało mnie boli, a ja parę razy dziennie biorę leki przeciwbólowe. Tak będzie jeszcze przez kilka tygodni. Jeśli jestem pogodzony z bólem, to nie ma na co czekać. Ja tak naprawdę pracuję na zlecenie, zarabiam punktami, nie jestem pracownikiem etatowym – mówi Pedersen duńskiemu serwisowi DR. 

Były indywidualny mistrz świata nie ukrywa, że ogromną pracę w kwestii jego powrotu na tor, wykonała jego fizjoterapeutka. 

– Ważne było poprawienie krążenia w organizmie. Jeździłem na rowerze czy stosowałem kąpiele w lodzie, które do miłych nie należą. Miałem obawy co do wsiadania na motocykl. Podczas upadku ucierpiała kość ogonowa. W momencie startu motocykl pcha zawodnika do tyłu, ale myślę, że z tym sobie też poradzę. W swojej karierze startowałem już ze złamanym nadgarstkiem. Mam opanowane pewne „sztuczki”, jak się ścigać, nawet jak mocno dokucza ból – kontynuuje zawodnik ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. 

W Polsce nie brakuje opinii, że Duńczyk ma coś z Robocopa. Jest nie do złamania nawet przez takie kontuzje jak połamane żebra czy przebite płuco. 

– Wszyscy jesteśmy tacy sami. Ja jestem może psychicznie inaczej skonstruowany. W przeciwnym razie nigdy bym się nie decydował na jazdę z bólem. Każdego dnia wstaję, patrzę w lustro i szukam w sobie tego, co najlepsze, zamiast patrzeć na innych – podsumowuje Duńczyk.

A my raz jeszcze zapytamy cytatem z filmowego Bolca – „a co on jest, k… Robocop?”. W każdym razie trudno odmówić Pedersenowi charakteru.