Adam Skórnicki. Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Starcie Orła Łódź z eWinner Apatorem zostało uznane przez kibiców za najlepszy mecz sezonu 2020 w eWinner 1. Lidze Żużlowej. Pozostałe miejsca na podium głosowania zajęły wyjazdowy pojedynek torunian z Arged Malesa TŻ Ostrovią Ostrów Wielkopolski oraz zawody, który rozpoczęły sezon, a więc spotkanie Zdunek Wybrzeża Gdańsk z Unią Tarnów.

Mecz łodzian z torunianami to jedna z dwóch tegorocznych wpadek Aniołów. eWinner Apator Toruń jechał na ten mecz z zamiarem przypieczętowania awansu do PGE Ekstraligi. Ostatecznie okazało się, że ekipa Tomasza Bajerskiego musiała się wstrzymać z otwieraniem szampanów. Orzeł utrzymywał niewielkie prowadzenie przez całe spotkanie i triumfował 47:43.

Warto wspomnieć, że spotkanie miało dodatkowy smaczek. Prezes łodzian, Witold Skrzydlewski założył się z trenerem Adamem Skórnickim o to, że ten nie będzie w stanie poprowadzić Orła do zwycięstwa z faworytem rozgrywek. Jeśli eWinner Apator Toruń wygrałby tamto spotkanie, indywidualny mistrz Polski z 2008 roku musiałby ściąć włosy. Po 14 gonitwie było już pewne, iż Skórnicki nie będzie musiał się pokazywać w krótkiej fryzurze.

Przypomnijmy, że Orzeł zakończył rozgrywki na trzecim miejscu w tabeli. Ekipa z Łodzi uzbierała o trzy punkty mniej od Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno oraz siedem mniej od eWinner Apatora.