Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Lublinianie wyjadą ze stadionu w Lesznie z 8 punktami zaliczki. Obie drużyny pokazały na torze wiele ciekawych biegów, jednak cały mecz przebiegał pod dyktando gości, którzy prowadzili praktycznie od początku. Świetnie zaprezentował się Dominik Kubera, ale warty odnotowania jest także dobry występ Damiana Ratajczaka.

 

Na pierwszy ogień w tegorocznych play-off poszły drużyny z Leszna i Lublina.

Już premierowy start dał kibicom wiele emocji. Po wyjściu spod taśmy na podwójne prowadzenie ustawili się zawodnicy Fogo Unii. W pogoń za nimi rzucili się zarówno Michelsen jak i Hampel. Duńczyk uporał się z Davidem Bellego i ruszył za prowadzącym Australijczykiem. Kilkukrotnie wymienili się pozycjami prezentując kapitalny pojedynek. Ostatecznie górą był Mikkel Michelsen. Z tyłu stawki Francuz musiał cały czas uważać na ostatniego Jarosława Hampela. Kapitalny bieg ujrzeli zgromadzeni na „Smoku”. Świetną akcję w wyścigu juniorskim przeprowadził Damian Ratajczak. Lublinianie prowadzili prawie przez cztery okrążenia 5:1, jednak młodzieżowiec Fogo Unii nie zamierzał odpuścić i na ostatnim łuku zaplanował atak, który na samej mecie dał mu drugie miejsce. Mijanki nie zabrakło także w kolejnej gonitwie. Janusz Kołodziej wyprzedził po zewnętrznej Maksyma Drabika i rozdzielił parę Motoru. Zabrakło mu czasu na zbliżenie się do Jarosława Hampela. W ostatnim wyścigu serii działo się najmniej, co nie znaczy, że nic. Po starcie goście wysunęli się szerzej. Wykorzystał to Piotr Pawlicki, który przyciął do krawężnika i wyszedł na prowadzenie. Szybko minął go napędzający się pod bandą Dominik Kubera. W tym momencie sytuacja na torze ustabilizowała się. Oznaczało to trzecie z rzędu 4:2 dla Motoru i wynik całego meczu 9:15.

Goście konsekwentnie powiększali przewagę. Jarosław Hampel i Dominik Kubera przywieźli 5:1 pokonując Jaimona Lidsey’a i Davida Bellego. Przez moment Australijczyk wyprzedził Kuberę, ale wychowanek Unii bardzo szybko mu odpowiedział. Dobra passa lublinian trwała dalej. Kolejny bieg to kolejne 5:1. Tym razem w pokonanym polu został Janusz Kołodziej. Na trasie pokonał go Mikkel Michelsen. Taka sytuacja nie zdarza się często. Gonitwa 7. przerwała serię zwycięstw przyjezdnych. Dominik Kubera w podobny sposób jak w 4. wyścigu poradził sobie z Piotrem Pawlickim i dowiózł pewne 3 punkty. Stawkę zamknął Mateusz Cierniak, dlatego padł pierwszy od 1. biegu remis. Motor rządził i dzielił na torze w Lesznie.

Nadzieję w leszczyńskie serca wlali Janusz Kołodziej i Damian Ratajczak. Niespodziewanie pokonali 5:1 parę Kubera-Hampel. Świetną pracę wykonał „Koldi”. Najpierw po starcie odsunął od krawężnika lublinian, z czego skorzystał Ratajczak. Następnie asekurował juniora zapewniając swojej drużynie podwójne zwycięstwo. Apetyty na odrabianie strat jeszcze bardziej zostały pobudzone po wyjściu spod taśmy w kolejnym biegu. Na czoło stawki wysunęli się Piotr Pawlicki i Jason Doyle. Szyki pokrzyżował im Maksym Drabik, który kapitalnym atakiem wysforował się na prowadzenie i zapewnił swojej drużynie remis. Zaskakująca była ostatnia pozycja Mikkela Michelsena. Piotr Baron robił co mógł i w kolejnej gonitwie desygnował Piotra Pawlickiego za Davida Bellego. Zmiana przyniosła korzyści, ponieważ były kapitan „Byków” pokonał Maksyma Drabika, a że Jaimon Lidsey dojechał przed Wiktorem Lampartem to Fogo Unia wygrała drugi w tej serii zniwelowała straty do 6 „oczek”.

Podrażnione „Koziołki” odgryzły się w 11. wyścigu. Para Kubera – Michelsen nie pozostawiła złudzeń jadącemu w ramach rezerwy taktycznej za Lidsey’a Kołodziejowi i Doyle’owi. Kiedy wydawało się, że Motor może iść za ciosem wtedy kapitalnie zaprezentował się duet Ratajczak-Bellego i dowiózł 5 punktów dla Fogo Unii. Junior świetnie wyszedł spod taśmy i prowadził od startu do mety. Jego partner z wykorzystał błąd Mateusza Cierniaka i wysforował się na drugie miejsce. Niespodziewanie „Byki” zniwelowały stratę. W 13. biegu miał miejsce upadek obu zawodników z Lublina. Jadący przy krawężniku Michelsen zczepił się z Piotrem Pawlickim i upadł. W plecy wjechał mu Jarosław Hampel, który także upadł. Na szczęście oboje wstali o własnych siłach. W powtórce najlepiej wyszedł spod taśmy Mikkel Michelsen. Chciał dołączyć do niego Jarosław Hampel, ale szybko wyprzedził go Janusz Kołodziej, a za chwilę Piotr Pawlicki. Wychowankowi „Byków” zdołał odpowiedzieć i wywalczyć trzecią lokatę. W pogoń za prowadzącym Duńczykiem rzucił się kapitan leszczynian. Udało mu się wyjść przed Michelsena, ale dwukrotny mistrz Europy przemyślaną akcją wrócił na prowadzenie, którego już nie oddał. Motor był już pewny zwycięstwa.

W biegu 14. pewnie wygrał Jarosław Hampel. Za jego plecami szalał Mateusz Cierniak, który najpierw zaatakował Ratajczaka, a za chwilę Doyle’a. Australijczyk atakiem przy krawężniku nie dość, że sam go wyprzedził to jeszcze wypracował miejsce dla Damiana Ratajczaka. Junior Motoru ostatecznie zakończył wyścig na czwartym miejscu. W ostatniej gonitwie kapitalny pojedynek zaprezentowali Piotr Pawlicki i Dominik Kubera. Na mecie górą okazał się zawodnik ekipy z Lublina. Pierwszy na metę dojechał Kołodziej i wynik końcowy to 41:49.

Fogo Unia Leszno – Motor Lublin 41:49

Fogo Unia: Jason Doyle 6+2 (2,1*,1*,0,2), Piotr Pawlicki 10 (2,2,2,3,0,1), David Bellego 3+2 (1*,0,-,2*), Jaimon Lidsey 2 (0,1,1,-,-), Janusz Kołodziej 11+1 (2,1,2*,1,2,3), Hubert Jabłoński 0 (0,0,-), Damian Ratajczak 9+1 (2,0,3,3,1*), Antoni Mencel NS

Motor: Mikkel Michelsen 10+2 (3,2*,0,2*,3,-), Maksym Drabik 9 (1,3,3,2,0,0), Jarosław Hampel 11 (0,3,3,1,1,3), Mateusz Tudzież NS (-,-,-,-,-), zastępstwo zawodnika, Wiktor Lampart 2 (1,1,0), Mateusz Cierniak 4 (3,0,1,0), Dominik Kubera 13+1 (3,2*,3,0,3,2)

Bieg po biegu:

1. Michelsen, Doyle, Bellego, Hampel 3:3

2. Cierniak, Ratajczak, Lampart, Jabłoński 2:4 (5:7)

3. Hampel, Kołodziej, Drabik, Lidsey 2:4 (7:11)

4. Kubera, Pawlicki, Lampart, Jabłoński 2:4 (9:15)

5. Hampel, Kubera, Lidsey, Bellego 1:5 (10:20)

6. Drabik. Michelsen, Kołodziej, Ratajczak 1:5 (11:25)

7. Kubera, Pawlicki, Doyle, Cierniak 3:3 (14:28)

8. Ratajczak, Kołodziej, Hampel, Kubera 5:1 (19:29)

9. Drabik, Pawlicki, Doyle, Michelsen 3:3 (22:32)

10. Pawlicki, Drabik, Lidsey, Lampart 4:2 (26:34)

11. Kubera, Michelsen, Kołodziej, Doyle 1:5 (27:39)

12. Ratajczak, Bellego, Cierniak, Drabik 5:1 (32:40)

13. Michelsen, Kołodziej, Hampel, Pawlicki 2:4 (34:44)

14. Hampel, Doyle, Ratajczak, Cierniak 3:3 (37:47)

15. Kołodziej, Kubera, Pawlicki, Drabik 4:2 (41:49)

Sędziował: Artur Kuśmierz

One Thought on Żużel. Motor drugi raz z rzędu zdobywa Leszno i jest bardzo blisko półfinału (RELACJA)
    Żużel. Piotr Baron: Myślę, że Unia w ciągu najbliższych dwóch lat wróci na swoje miejsce - PoBandzie - Portal Sportowy
    24 Aug 2022
     7:15am

    […] Żużel. Motor drugi raz z rzędu zdobywa Leszno i jest bardzo blisko półfinału (RELACJA) […]

Skomentuj

One Thought on Żużel. Motor drugi raz z rzędu zdobywa Leszno i jest bardzo blisko półfinału (RELACJA)
    Żużel. Piotr Baron: Myślę, że Unia w ciągu najbliższych dwóch lat wróci na swoje miejsce - PoBandzie - Portal Sportowy
    24 Aug 2022
     7:15am

    […] Żużel. Motor drugi raz z rzędu zdobywa Leszno i jest bardzo blisko półfinału (RELACJA) […]

Skomentuj