Żużel. Michał Knapp przed startem w Sanoku: Mój cel to zaliczenie kolejnego progresu (WYWIAD)

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Przed tegorocznymi European Individual Ice Speedway Championship na torze w Sanoku rozmawiamy z reprezentantem naszego kraju, Michałem Knappem, który wystąpi w stawce najlepszych zawodników Starego Kontynentu po raz czwarty z rzędu. 

 

Michał, jak nastawiasz się na ten start – niewiele ponad dwa tygodnie przed turniejem?

Szczerze mówiąc, jestem rozczarowany po niedawnych eliminacjach do mistrzostw świata, bo poszło mi w nich bardzo źle. Na pewno brakowało treningów, by poznać tor, a już na pewno nie było mowy o tym, by jakkolwiek dopasować do niego sprzęt. Nie wyszło najlepiej, ale teraz trzeba zmienić nastawienie, zapomnieć o turnieju w Szwecji i do mistrzostw w Sanoku podejść z chłodną głową oraz optymizmem.

Od kiedy wróciłeś na lodowe tory, z roku na rok poprawiasz swoją lokatę w Indywidualnych Mistrzostwach Europy. W zeszłym sezonie byłeś jedenasty. Czy teraz nadszedł czas na czołową dziesiątkę?

Chciałbym zdobyć jak najwięcej punktów. Nie jadę na te zawody tylko po to, by wziąć w nich udział, bo nie o to w tym chodzi. Stawka w tym roku będzie naprawdę mocno obsadzona, ale moim celem jest – tak jak wspomniałeś – pierwsza dziesiątka i kolejny progres.

Jak scharakteryzowałbyś tor w Sanoku? Czym wyróżnia się wśród pozostałych obiektów?

Na pewno tor w Sanoku, w porównaniu chociażby z torem w Örnsköldsvik, jest szybszy. Ma co prawda ciaśniejsze łuki, ale dłuższe proste sprawiają, że można tu bardziej rozpędzić motocykl. Tor w Szwecji zupełnie mi nie leżał, ale za to obiekt w Sanoku o wiele bardziej mi odpowiada, bo można skutecznie powalczyć na dystansie.

Porozmawiajmy o pieniądzach. W klasycznej odmianie żużla koszty związane z wyposażeniem wzrosły nawet dwukrotnie w porównaniu z ubiegłym rokiem. Czy w ice speedwayu jest podobnie? 

Oczywiście, że tak. Mamy do czynienia ze wzrostem cen takim jak w klasycznym żużlu. W ostatnim czasie kupiłem niezbędne części do naprawy moich silników, akcesoriów i podzespołów, a cena niemal wyrwała mnie z butów. Na przykład tłumik firmy King jeszcze w zeszłym roku kosztował 860 złotych, a teraz to koszt rzędu 1200 złotych. Wzrost jest więc kolosalny.

Nasuwa się pytanie, jakim w takim razie budżetem powinien dysponować zawodnik chcący profesjonalnie „bawić się” w ice speedway? Domyślam się, że wielkich pieniędzy na tym sporcie nie zarabiacie.

Dochodów właściwie nie ma żadnych, a budżety potrzebne zawodnikom są wysokie. Myślę, że na samo przygotowanie sprzętu można wydać lekką ręką 50 tysięcy złotych, a i tak może to nie być wystarczająca kwota. Trudno myśleć o ściganiu bez sponsorów. Ja na szczęście mogę na nich liczyć, choć o ich pozyskanie jest o wiele trudniej niż w klasycznej odmianie żużla. Mam też ogromną pomoc od Polskiego Związku Motorowego oraz promotora zawodów – SpeedwayEvents.pl.

W 2014 roku zdecydowałeś się zakończyć karierę, która tak naprawdę na dobre się jeszcze nie zaczęła. Wyobrażałeś sobie wtedy, że za sześć lat powrócisz na lód?

Wiele osób zdaje sobie sprawę z wydarzeń, jakie miały miejsce w 2014 roku. Śmierć mojego wujka Grzegorza sprawiła, że duch sportu i rywalizacji się we mnie wypalił. W dodatku osoby z mojego najbliższego otoczenia odradzały mi dalszą jazdę. Kariera się skończyła, zanim na dobre się rozpoczęła. Postanowiłem spróbować ponownie po sześciu latach. Namawiali mnie lokalni sponsorzy i osoby ze środowiska. Bywa różnie, kibice bywają niezadowoleni, momentami nawet prześmiewczy, ale ja nadal mam chęć do walki, ścigania się i chcę być w tym coraz lepszy.

Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców 25 i 26 lutego na tor lodowy “Błonie”. Stawka European Individual Ice Speedway Championship będzie bardzo wyrównana, co zwiastuje sporą dawkę emocji. Trwa sprzedaż biletów online na te atrakcyjne zawody. Można je kupować online na stronie internetowej: bilety.speedwayevents.pl oraz w serwisie ebilet.pl.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Stalowcy wrócili z Lahti. „Przez pierwsze dwa dni było czuć, że Bartka brakuje” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Beniaminek z planem na wspólne przygotowania. 17 marca Skorpiony chcą być na torze – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)