fot. archiwum Egona Mullera
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po długim okresie oczekiwania na początku marca na rynku niemieckim ukaże się autobiografia „Mein Leben am Limit” autorstwa mistrza świata z Norden, Egona Mullera. Jak mówi sam bohater, książka to tak naprawdę podsumowanie jego życia, nie tylko tego na torze.

 

– Prace nad książką, jak dobrze wiesz, trwały dobre parę lat. Udało się jednak dobrnąć do końca. Książka jest już drukowana i w marcu będzie do kupienia w Niemczech. Jaka jest? Na pewno uczciwa. Przez lata mój przyjaciel Uli nagrywał mnie na taśmę i później spisywał. Trochę to długo trwało, ale wszystko jest już gotowe. Zapraszam wszystkich do czytania – mówi nam Niemiec.

Egon Muller, podobnie jak w felietonach tak i w książce, nie „owijał w bawełnę” 

– Książka to opowieść o moim życiu. Od początku do czasów teraźniejszych. O tych, którzy byli fair wobec mnie ja także mówię fair. O tych, którzy zaszli mi za skórę piszę tak, jak było. Chyba o to chodzi, aby rozliczyć się z karierą i życiem uczciwie. W książce jest cała prawda i tylko prawda również o tych rzeczach, które niełatwo się wspomina – kontynuuje Müller.

Przez lata na naszych łamach Egon Müller publikował felietony, które mocno Wam przypadły do gustu. Czy będzie zatem polska wersja książki? 

– Powiem czytelnikom Po Bandzie tylko tyle, że niezmiernie mi miło, że czytaliście przez lata moje felietony. Polska jest jedynym krajem na świecie, do którego zachowaliśmy sobie sami prawa w sensie dystrybucji i sprzedaży. Nie zapeszam, ale myślę, że jeszcze w tym roku ukaże się ona również w Waszym języku – podsumowuje Egon Müller.