Żużel. Lider żegna się z Polonią, ale zostaje w 2. Lidze. „Rozstaliśmy się w pełnej zgodzie”

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Adrian Cyfer w zeszłym roku był jednym z czołowych zawodników 2. LŻ. Po sezonie pożegnał się z Kolejarzem Opole i zasilił barwy pierwszoligowego PSŻ-u Poznań. Nie było mu jednak dane wystąpić w wielu meczach, więc dosyć szybko udał się na wypożyczenie do Piły. Na najniższym szczeblu znów brylował, choć tym razem nie zdecydował się na zmianę ligi i ponownie będzie się ścigał na drugoligowych torach. Tym razem jednak w innej drużynie.

 

O jego podpis od samego początku mocno zabiegała tarnowska Unia, która ma pierwszoligowe aspiracje. Jaskółki zbudowały gwiazdorski zespół jak na warunki 2. Ligi i będą zdecydowanym faworytem do awansu. W Tarnowie Cyfer ma być jednym z liderów drużyny.

– Cel w Tarnowie na przyszły rok jest jasno określony i dlatego jestem w tym klubie. Rozmowy były bardzo szybkie i konkretne. Tarnów chce się bić o awans do 1. Ligi i każdy z nas zrobi wszystko, żeby do tego dążyć. Mi odpowiada taki ambitny cel, dlatego zrezygnowałem z innych propozycji. Wydaje mi się, że będzie to dla mnie najlepsza droga do rozwoju i do wskoczenia szczebel wyżej – – mówi Cyfer dla Tygodnika Żużlowego.

Tym samym 28-latek żegna się z Piłą, w barwach której zaliczył w tegorocznym sezonie kilka naprawdę świetnych spotkań. Kibice tego klubu do końca mieli nadzieję, że ich lider oraz ulubieniec zostanie w zespole na kolejny sezon.

– Rozmawialiśmy o przyszłym sezonie i wiem, że Polonii zależało. Ale po prostu razem stwierdziliśmy, że na ten moment lepiej będzie, jak spróbuję swoich sił gdzieś indziej. Rozstaliśmy się w pełnej zgodzie, nikt nie ma do mnie żalu, że poszedłem do Tarnowa. Każdy obrał swoją ścieżkę na przyszły sezon i oby każdemu to wyszło na dobre – wyjaśnił wychowanek Stali Gorzów.

Pilanie długo nie rozpaczali po utracie lidera i również zmontowali skład, który będzie się liczył w przyszłym sezonie. Na ten moment Polonia na papierze dysponuje składem, który być może najbardziej postawi się naszpikowanej gwiazdami Unii.

Całą rozmowę z Adrianem Cyferem można przeczytać w najnowszym wydaniu Tygodnika Żużlowego. Można go nabyć TUTAJ.