Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wraca temat turnieju z okazji 90-lecia rybnickiego żużla. Co ciekawe, ponownie został on poruszony przy okazji dyskusji o tym dlaczego w tym roku nie odbyła się prezentacja ekipy Rekinów. Prezes Krzysztof Mrozek mówi o zamrożonym koncie i donosie na jego klub.

 

O turnieju z okazji jubileuszu żużla w Rybniku mówiło się nie tylko w żużlowych mediach. Impreza stała się głośna przez nagrody, które można było wygrać podczas zawodów. Wśród nich była przede wszystkim tona węgla, ale także zegarki, sprzęt AGD oraz narzędzia. Materiał o tym nietypowym pomyśle nakręciła chociażby stacja TVN.

Jak się okazuje, sprawa ma swój ciąg dalszy. Miał się nią zainteresować urząd celno-skarbowy. Zdaniem sternika 12-krotnych Polski ktoś doniósł na jego klub.

– To miasto nie powinno się nazywać Rybnik, ale „Donos Rybnik”. Podczas zawodów „90 lat rybnickiego żużla” zrobiliśmy konkursy na stadionie, a kibice brali w nich udział. Trzeba było odpowiedzieć na pytania o tematyce żużlowej itp. W dzień przed świętami Bożego Narodzenia przyszli do klubu przedstawiciele urzędu celno-skarbowego i wszczęto postępowanie o naruszenie ustawy hazardowej z donosu. Sprawa toczy się do dnia dzisiejszego. Są z tego powodu pewne problemy natury finansowo-organizacyjnej, ale myślę, że poradzimy sobie z tym – mówił Krzysztof Mrozek w rozmowie z portalem rybnik.com.pl.

– Był jeszcze jeden przykry tego oddźwięk, ponieważ w pewnym momencie zostały zamrożone konta klubu na poczet kary, która w tym przypadku może być dosyć drastyczna – dodał.

Jak wiadomo, naruszenia ustawy hazardowej są surowo karane. W klubie rozpatrywane są teraz różne scenariusze, ale prezes podkreśla, że najgorsze jest już za rybniczanami. Podobnych akcji z nagrodami nie należy się jednak spodziewać.

– Co grozi klubowi? Wolałbym o tym nie mówić. Kary wynikające z tej ustawy są drastyczne. Jest też możliwość taka, że dobrowolnie jako prezes klubu poddam się karze i wtedy ja zapłacę jakąś tam część, a z klubu będzie to zdjęte. Najgorsze mamy już za sobą. Na przyszłość, nauczeni całą tą sytuacją, nie będziemy już robić takich akcji, bo jak widać, źle to się kończy. Niestety w tym mieście lubi się donosić. Kogoś to zabolało i tak to się skończyło – stwierdził Mrozek i dodał także, iż w przyszłym roku kibice mogą się spodziewać prezentacji.

Przypomnijmy, że rybniczanie już za dwa dni zaczną ściganie w rozgrywkach ligowych. Pierwszy rywal ROW-u będzie z najwyższej półki. Na stadion przy Gliwickiej przyjedzie Enea Falubaz Zielona Góra.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Patryk Dudek: Stabilizacja przekonała mnie do dłuższej umowy w Toruniu. Ciepło wspominam powrót na W69 (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Niecodzienna sytuacja podczas zawodów w Anglii. Na torze doszło do… bójki! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)