Żużlowiec Enea Falubazu Zielona Góra przeciwko drużynie Zdunek Wybrzeża Gdańsk nie zdobył żadnego punktu. Maksym Borowiak poinformował w mediach społecznościowych o kontuzji jakiej się nabawił podczas spotkania. Wychowanek Unii Leszno złamał palec, co z pewnością było przyczyną słabszego występu.
W drugim biegu wczorajszego meczu Borowiak upadł tuż po starcie. Żużlowiec zaliczył tzw. świecę, która zapewne była spowodowana technicznym błędem. W takim przypadku najczęściej jest mowa o niekontrolowaniu dźwigni, gdzie w rezultacie dochodzi do tego typu zdarzeń. W kolejnym starcie zmienił go Dawid Rempała. Pomimo bólu, Borowiak jednak wyjechał na tor w biegu ósmym, lecz po walce przywiózł zero.
– Nie pomogłem tym razem drużynie punktowo do tego zaliczając dość spektakularne wyjście z pod taśmy w swoim pierwszym biegu. Niestety po badaniach okazało się złamałem palec u ręki. Na tą chwilę działam z rehabilitacją żeby być gotowym na następne starty – napisał Borowiak w mediach społecznościowych.
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?