Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Junior przed sezonem 2024 zmienił barwy klubowe – z Cellfast Wilków przeszedł do Enea Falubazu. W beniaminku PGE Ekstraligi spędzi ostatni rok w gronie młodzieżowców. Tym samym wychowanek Fogo Unii ma przed sobą bardzo ważne rozgrywki, bowiem będzie walczył o jak najlepsze wyniki, ale także dobry start w seniorską karierę.

 

Krzysztof Sadurski zadebiutował w PGE Ekstralidze 3 lata temu. W swoim macierzystym klubie startował tylko w sezonie 2021. Następnie przeniósł się do Cellfast Wilków Krosno. Z klubem z Podkarpacia awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. W 2023 roku w wielu meczach pokazał się z dobrej strony. Teraz przed nim ostatni rok w gronie młodzieżowców. Jak sam twierdzi będą to dla niego jedne z najważniejszych rozgrywek w karierze – Wiem, że przede mną bardzo ważny sezon, który z racji tego, że będzie moim ostatnim w gronie juniorów, z miejsca staje się jednym z ważniejszych, jeśli nie najważniejszym w mojej karierze, więc życzyłbym sobie, by poszło mi w nim jak najlepiej – powiedział w rozmowie z ekstraliga.pl.

W poprzednim sezonie Sadurski miewał bardzo dobre mecze, w których pokonywał zdecydowanie bardziej utytułowanych zawodników. Wystąpił w 50 biegach i wykręcił średnią 1,120. W tegorocznych rozgrywkach chce być jeszcze lepszy, ale nie stawia sobie konkretnych celów – W przyszłym sezonie chciałbym być lepszym zawodnikiem i poprawić swoją średnią, choć nie chciałbym tu mówić o konkretnych liczbach. Indywidualnie również mam kilka celów, ale zbytnio nie lubię o nich mówić, żeby nie zapeszyć. Zostawię je dla siebie – wyjaśnił junior.

W 2024 roku wychowanek Fogo Unii po raz ostatni wystąpi w gronie juniorów. Będzie to dla niego walka o jak najlepsze wyniki na torze, ale także o przyszłość. Dzięki dobrym wynikom może mieć lepsze wejście w świat seniorski – Ten sezon będzie najważniejszym w mojej karierze i to zdecyduje o moich dalszych losach w tym sporcie. Mogę sobie planować wszystko na zapas, ale staram się tego nie robić, bo wszystko zależy od mojej postawy w sezonie 2024. Wiadomo, że snuję sobie różne dywagacje na ten temat, choćby przy rodzinnym stole, ale wszystko i tak zależy od najbliższego sezonu. Jestem przekonany, że będę w stanie kontynuować swoją karierę zawodniczą po tym, jak skończę wiek młodzieżowca – zadeklarował Sadurski.

CZYTAJ TAKŻE

Żużel. Uczestnik cyklu Grand Prix dołącza do obsady Ben Fund Bonanza. „Dobrze jest być częścią tego spotkania”

Żużel. Bardzo ważny sezon przed rocznikiem 2000

Żużel. Perełka dalej w Lesznie! Jest deklaracja młodego zawodnika