Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ostatnimi czasy pech nie opuszcza Mathiasa Thornbloma. Szwed przez kontuzję stracił większość ubiegłego sezonu, a ten tegoroczny również zaczął się dla niego bardzo kiepsko. Na początku marca podczas jednego z treningów na opolskim torze groźnie upadł i doznał złamania dwóch kręgów szyjnych. 31-letniego zawodnika czeka minimum kilka tygodni przerwy.

 

Thornblom spośród dosyć szerokiej kadry Kolejarza miał być wyróżniającą się postacią. Nic więc dziwnego, że sympatyków opolskiego klubu zmartwiła jego kontuzja i widmo absencji swojego lidera w kilku pierwszych kolejkach. A stawka jest spora, bo przypomnijmy, że do play-offów awansuje nie sześć drużyn jak pierwotnie zakładano, a cztery. Każdy mecz będzie więc na wagę złota. Przynajmniej na razie Kolejarz będzie sobie musiał radzić bez 31-latka.

– Czuję się dobrze, znacznie lepiej niż dwa tygodnie temu. Większość ruchów wykonuję bez większych problemów. Jednak podczas skręcania tułowia w bok odczuwam lekki dyskomfort. Mam nadzieję, że to szybko minie. Lekarz powiedział, że mogę wykonywać czynności, na które pozwala mi ciało i nie muszę się za bardzo ograniczać. Staram się słuchać mojego ciała i reagować na sygnały, które mi przekazuje – przekazał Thornblom w rozmowie ze szwedzkim portalem speedwayfans.se

REDAKCJA POLECA:

Żużel. Legenda dziennikarstwa w dużej rozmowie. Napisał biografie Woffindena i Maugera, bywał w domu Hendrixa (WYWIAD)

Kiedy więc możemy spodziewać się wyjazdu 31-latka na tor? Wydaje się, że nastąpi to nie wcześniej, niż w maju. Reprezentant kraju Trzech Koron chciałby być gotowy na inaugurację Bauhaus-Ligan, która rozpocznie się 7 maja. – Mamy zaplanowany sparing z Lejonen na 20 kwietnia, więc prawdopodobnie nie będę w stanie w nim wystąpić. Po tym zobaczymy, trudno teraz przewidzieć – tłumaczy Thornblom.

Żużel. Wiedźmy lepsze od beniaminka. Pechowy występ Sajfutdinowa

Jeżeli Szwed faktycznie na tor powróci w maju, to ominą go przynajmniej trzy spotkania w Krajowej Lidze Żużlowej. Przypomnijmy, że opolanie zmagania rozpoczną już w tę sobotę wyjazdowym spotkaniem w Pile. Następnie podopiecznych Marcina Sekuli czekają dwa ważne domowe mecze z MF Trans Landshut Devils oraz Lokomotivem Daugavpils.