Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Cellfast Wilki Krosno są w gronie ekip, które mają już za sobą prezentację składu na sezon 2023. Jednym z nowych zawodników w szeregach krośnieńskiego zespołu jest Krzysztof Kasprzak. Wicemistrz świata z 2014 roku był zachwycony powitaniem i liczy na to, że jego nowy klub pójdzie drogą Motoru.

 

Transfer 38-latka bez wątpienia jest jednym z najgłośniejszych w tym okienku. Wszystko przez sposób rozstania z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Rozczarowania zachowaniem zawodnika nie kryją władze poprzedniego klubu, które podczas prezentacji Maxa Fricke’a zdecydowały się na ośmieszenie Kasprzaka.

Zawodnikowi spodobały się pierwsze dni w nowym klubie. Jego zadaniem będzie zostanie liderem krajowej formacji. Władze Wilków wierzą, że z tym zadaniem poradzi on sobie lepiej niż Mateusz Szczepaniak.

– Jestem bardzo zadowolony. Przebywaliśmy kilka dni razem. Atmosfera jest super, z chłopakami znamy się bardzo dobrze. Byliśmy u pana prezydenta, u naszego sponsora generalnego i wszyscy są pozytywnie nastawieni. Cieszę się, że dostałem kolejnego zastrzyku energii i motywacji. Mój wiek nie jest tak zły, jak wygląda. Będę starał się nie zawieść i podziękować za to zaufanie z klubu – mówił Kasprzak podczas prezentacji.

Doświadczony zawodnik mógł się przekonać o tym jak zakochani w czarnym sporcie są krośnieńscy kibice. Podobnie jak inni żużlowcy, został on bardzo gorąco przywitany w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza.

– Kibice są fantastyczni. Ostatni raz byłem tak witany jak zdobyliśmy mistrza Polski w Gorzowie w 2016 roku. Wszyscy znawcy mówią, że kiedyś o Lublinie mówiło się tylko o drugiej lidze, a widzimy gdzie dziś jest Lublin. Wydaje mi się, że podobnie może być z Krosnem – dodał wychowanek leszczyńskiej Unii.

Poza Kasprzakiem nowymi nabytkami krośnian są również Jason Doyle, Mateusz Świdnicki, Denis Zieliński i Szymon Bańdur. Wilki w przyszłorocznych rozgrywkach zamierzają walczyć nie tylko o utrzymanie, ale również o fazę play-off.