Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Damian Ratajczak zalicza solidne wejście w sezon. Dobra forma w sparingach przekłada się, póki co, na inne zawody, jak chociażby Memoriał im. Alfreda Smoczyka w Lesznie, gdzie niewiele zabrakło utalentowanemu juniorowi do podium. Zajął ostatecznie czwarte miejsce, pokazując dobre ściganie. Młody zawodnik Byków ma świadomość swoich mankamentów i z nowym trenerem Byków mocno pracuje, żeby przekuć je w swój atut.

Już od najmłodszych lat był nazywany sporym talentem. Kibice w Lesznie czekali na jego debiut w biało-niebieskich barwach i pierwszy rok zaliczył bardzo dobry, ponieważ tylko Bartosz Zmarzlik w wieku szesnastu lat “kręcił” lepsze liczby. W kolejnych sezonach jednak nie do końca rozwijał się tak, jak nie tylko kibice, ale również on sam tego oczekiwał. U progu sezonu prezentuje się dobrze, na co wpływ z pewnością miał nowy szkoleniowiec Unii Rafał Okoniewski, słynący z genialnego momentu startowego.

Żużel. Gigantyczne zainteresowanie inauguracją we Wrocławiu. Bilety rozeszły się błyskawicznie – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

– Jest wiele składowych na tę formę. Ogromna praca była wykonywana już od zimy, na sali, jak również od końcówki zeszłego sezonu, kiedy trener Rafał Okoniewski do nas dołączył. Odbyliśmy treningi typowo startowe i cały czas się na tym skupiamy. Czuję gdzieś tę poprawę, chociaż wiadomo, że od razu tego w stu procentach nie widać. Przez te podpowiedzi na pewno czuję lepiej ten motocykl na starcie, jestem bardziej pewny siebie w tym aspekcie, a to jest dobry kierunek, żeby ten start udoskonalać. Cały czas nad tym pracuję, jak również nad sobą, żeby wykrzesywać z tych motocykli jak najwięcej, jak najbardziej im pomagać, żeby te biegi wygrywać i spisywać się jak najlepiej – powiedział Damian Ratajczak.

Leszczyński klub miał zaplanowanych sporo sparingowych potyczek przed sezonem, jednak kilka z nich zostało odwołanych ze względu na złe warunki torowe. Po świetnym ściganiu podczas Memoriału wydaje się jednak, że te problemy zostały zażegnane. 

– Myślę, że teraz już jest w porządku. Wyciągnęliśmy wnioski na temat toru i będziemy się starać, żeby był on naszym atutem. W sobotę chyba nikt nie mógł narzekać, że nie było ścigania. Kibice mogą być zadowoleni z tego widowiska, więc tylko przekuć to na ten atut dla nas i nad tym na pewno będziemy pracować przez najbliższy tydzień przed inauguracją – komentował młodzieżowiec.

W minionym sezonie Damian Ratajczak, nieco z tylnego siedzenia, wskoczył na podium najważniejszego juniorskiego indywidualnego cyklu Speedway Grand Prix 2. Ostatecznie zakończył go ze srebrnym medalem. Czy w tym roku jego największym celem jest zatem złoto?

– Na pewno chciałbym, ale najpierw muszę się tam dostać, przechodząc przez eliminacje. Jak to się uda, to na pewno będę nad tym myślał, natomiast jestem takim zawodnikiem, że nie mogę na siebie wywierać danej presji wewnętrznej, bo po prostu się “palę” i to mi nie pomaga. Muszę z chłodną głową do tego podchodzić, skupić się nad tym zadaniowo, na każdym osobnym biegu czy zawodach. Nie lubię wybiegać daleko w przyszłość, bo to potrafi zawodnika zgubić. Każdy dzień jest nowym dniem i na tym się skupiam, a jak przyjdzie do tych zawodów to dam z siebie wszystko, zresztą czy to sparing, zawody młodzieżowe czy liga chcesz się jak najlepiej pokazać, bo jesteś ambitnym człowiekiem i wymagasz od siebie bardzo dużo – podsumowuje juniorski wicemistrz świata.

Żużel. Mocne słowa Thomsena. Ma dość srebra i dominacji Polaków – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Zarówno Damian, jak i cała Fogo Unia Leszno sezon zainauguruje już w najbliższy piątek. Na stadionie im. Alfreda Smoczyka przyjdzie im zmierzyć się z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Początek spotkania planowany jest na godzinę 20:30.