Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Krzysztof Buczkowski z przytupem rozpoczął sezon 2024. Świetnie spisywał się podczas bydgoskiego Kryterium Asów, gdzie na “trasie” robił sporo zamieszania a w sobotę stanął na najniższym stopniu podium Memoriału im. Alfreda Smoczyka w Lesznie. Tam poza pierwszym biegiem, w którym przyjechał ostatni, był niepokonany, pokazując kawał dobrego żużla. 

Na pierwszy rzut oka widać zmiany u lidera Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Największą z pewnością jest jego nowy indywidualny kevlar, który mocno nawiązuje do starych, kultowych czasów polskiego i światowego żużla. Na temat innych wypowiada się dość asekuracyjnie.

– Nie wiem, nie zastanawiam się nad tym. Zmiany na pewno jakieś były w okresie przygotowawczym. Zmieniłem miejsce trenowania całą zimę, natomiast co do sprzętu to stawiam na sprawdzone tematy, oczywiście zakupując nowe jednostki, które na razie sprawują się świetnie – opowiada Krzysztof Buczkowski.

Żużel. Junior Byków w dobrej formie przed sezonem. Mówi jak pomaga mu trener – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Przed sezonem “Buczek” był bohaterem jednego z głośniejszych transferów na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi. Czy w związku z tym odczuwa jakąś nową motywację, żeby pokazać, że jego miejsce jest w PGE Ekstralidze i to właśnie z ekipą z Bydgoszczy tam awansować?

– Staram się o tym nie myśleć aż tyle. Jestem tu, gdzie jestem, na drugim poziomie rozgrywkowym. W Polonii jest mi dobrze, jestem w profesjonalnym klubie, który ma swoje ambicje, więc jestem zadowolony a co będzie później, w październiku, to się okaże. Wiadomo, że oczekiwania są duże, ale jest kilka klubów, które na ten awans stać a my jesteśmy jedną z tych, która będzie o niego walczyć – komentuje żużlowiec bydgoszczan.

Nie tylko drużyna, ale również indywidualne cele

Jak wiadomo, każdy zawodnik mierzy wysoko również w zmaganiach indywidualnych. Krzysztof Buczkowski za jeden z głównych celów stawia sobie awans do finałów Indywidualnych Mistrzostw Polski.

– Wiadomo, że IMP to jest coś, w czym chciałbym wystartować. Zostałem nominowany do Złotego Kasku na pozycję rezerwowego. Miałem gdzieś tam nadzieję, że wystartuję. Całe szczęście, że nikomu się nic nie stało także pojechałem, odczekałem swoje i tutaj nie mogłem nic więcej zrobić. Biorę wszystko tak, jak będzie mi dane, staram się jak mogę a im więcej mam lat, tym ta motywacja nie jest na pewno mniejsza. Dalej chcę się szkolić, udoskonalać i to jest dla mnie najważniejsze – komentuje wychowanek GKM-u.

Pierwszy mecz sezonu popularny “Buczek” odjedzie w niedzielę 14 kwietnia, kiedy Abramczyk Polonia Bydgoszcz podejmie Arged Malesę Ostrów Wielkopolski. Początek spotkania o godzinie 14.

Żużel. Mocne słowa Thomsena. Ma dość srebra i dominacji Polaków – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)