Po zakończeniu kariery przez Piotra Protasiewicza stało się jasnym, że drużyna będzie musiała wybrać nowego kapitana. Wybór wcale nie był oczywisty, ponieważ aktualnie w drużynie nie znajdziemy zawodnika z długoletnim stażem. Wybór padł na Australijczyka, Rohana Tungate’a.
Nowego kapitana ogłoszono w sobotni wieczór, podczas Balu Żużlowca w zielonogórkiej Palmiarni. – Długo zastanawiałem się nad tym, kto mógłby przejąć po mnie rolę kapitana drużyny. Mamy w zespole wielu zawodników, którzy by sobie z tym poradzili. Ostatecznie wybór padł na Rohana Tungate. To człowiek pełen pozytywnej energii, dobry duch naszej drużyny. W najbliższym sezonie musimy tworzyć kolektyw, aby osiągnąć jak najlepszy wynik. Jestem przekonany, że Rohan będzie osobą, która z tą rolą poradzi sobie bardzo dobrze – powiedział Piotr Protasiewicz na łamach mediów klubowych.
„Pepe” przez kilkanaście lat sprawował funkcje kapitana drużyny Falubazu. Nie będzie łatwo go zastąpić, choć Rohan Tungate chce dać z siebie wszystko. – Nominacja na kapitana drużyny to dla mnie zaszczyt i honor. Zrobię wszystko, aby w tak ważnym dla nas sezonie, pomóc całej drużynie. Za nami zgrupowanie w Świnoujściu i kilka dni spędzonych w Zielonej Górze. Mieliśmy okazję porozmawiać, zintegrować się i lepiej poznać. W zespole panuje bardzo dobra atmosfera. Bardziej doświadczeni zawodnicy pomagają młodszym. Nowi w drużynie szybko poczuli się jej częścią. – powiedział Australijczyk.
W nowej funkcji 33-latek będzie miał okazję sprawdzić się już za miesiąc. 8 kwietnia na rozpoczęcie zmagań zielonogórski Falubaz uda się do Rybnika, by powalczyć o pierwsze ligowe punkty. Następnie żużlowcy podejmą przy W69 beniaminka z Poznania.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Ceny karnetów na pierwszoligowych stadionach. W Rybniku najdrożej w Polsce
Żużel. Mistrz świata wyjechał na tor! Zaprezentował nowe barwy (WIDEO)
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem